Reklama

Jak podano truciznę Skripalowi?

Paralityczno-drgawkowy bojowy środek Nowiczok został umieszczony przez Rosjan w bagażu córki byłego rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala zanim wyleciała z Moskwy do Wielkiej Brytanii - podaje w piątek brytyjski dziennik "Telegraph".

Reklama

Wysokiej rangi źródła poinformowały "Telegraph", że władze są przekonane, iż nowiczok został ukryty w bagażu Julii Skripal; zakłada się obecnie, że trującą substancją bojową nasączone zostało jakieś jej ubranie, została ona dodana do kosmetyku lub umieszczona w prezencie, który został odpakowany w domu Skripala w Salisbury; oznacza to, że jego córka była świadomie wybrana jako cel ataku i wykorzystana do zamachu na jej ojca - pisze dziennik.

W czwartek Paul Mills z policji hrabstwa Wiltshire powiedział, że 131 osób mogło "wejść w kontakt ze śmiertelnym czynnikiem paralityczno-drgawkowym i są one codziennie monitorowane przez służbę zdrowia" - relacjonuje "Telegraph".

Mills dodał, że 46 osób zgłosiło się do szpitali obawiając się, że miało kontakt z bojową trucizną, a policyjne kordony otoczyły miejsca, gdzie znaleziono ślady nowiczoka, substancja może bowiem przetrwać tam przez wiele miesięcy.

Kordon taki otacza również dom sierżanta Nicka Baileya, policjanta, który miał kontakt ze Skripalem i jego córką, a obecnie w stanie ciężkim leży w szpitalu.

Bailey został najprawdopodobniej zatruty nowiczokiem w domu Skripala, a nie w centrum handlowym, gdzie byłego szpiega i jego córkę znaleziono nieprzytomnych na ławce, co utwierdza śledczych w przekonaniu, że Julia Skripal nieświadomie dostarczyła nowiczok do mieszkania ojca - pisze "Telegraph".

Specjalne oddziały do walki z bronią chemiczną zostały wysłane do wszystkich miejsc, gdzie znajdują się ślady broni chemicznej, aby dokonać dekontaminacji.

Jak pisze dziennik, nowiczok jest bardzo trwałym i "uporczywym" czynnikiem. Policja zarekwirowała nawet samochody rodziny sierżanta Baileya i obstawiła kordonem całą ślepą uliczkę, gdzie znajduje się ich dom.

Jeden z rozmówców "Telegrapha" powiedział: "Należałoby właściwe dokonać dekontaminacji całego Salisbury, zanim ogłosi się, że jest ono bezpieczne".

Jednostki antyterrorystyczne i MI5, które tropią niedoszłych zabójców Skripala uważają teraz, że nie sprawdza się teoria, iż ekipa mająca go zaatakować przybyła do Wielkiej Brytanii, co znacznie utrudnia śledztwo i wskazanie winnych.

Skripal jest byłym pułkownikiem rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, sądzonym w Rosji za szpiegostwo na rzecz Wielkiej Brytanii. Został w 2006 roku skazany na 13 lat więzienia za przekazywanie od lat 90. Brytyjczykom danych na temat działających w Europie rosyjskich agentów. W 2010 roku został ułaskawiony i objęty wymianą czterech rosyjskich więźniów na 10 szpiegów przetrzymywanych przez amerykańskie Federalne Biuro Śledcze (FBI).

Po przybyciu do Wielkiej Brytanii zamieszkał w Salisbury, skąd - jak się uważa - nadal sporadycznie współpracował z Brytyjczykami, między innymi doradzając w sprawach dotyczących rosyjskich służb.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
8°C Poniedziałek
dzień
9°C Poniedziałek
wieczór
5°C Wtorek
noc
4°C Wtorek
rano
wiecej »

Reklama