Watykański obserwator przy ONZ: korzystanie z „robotów zabójców” czyni wojnę jeszcze bardziej nieludzką; potrzeba dialogu i współpracy.
Stolica Apostolska przestrzega przed korzystaniem z automatycznych systemów uzbrojenia, tak zwanych „robotów zabójców”, które w odróżnieniu od dronów nie są sterowane na odległość przez człowieka, lecz podejmują decyzje samodzielnie na podstawie zadanych im algorytmów. W ten sposób wojna staje się jeszcze bardziej nieludzka – powiedział w Genewie abp Ivan Jurković.
Stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy ONZ uczestniczył w międzyrządowych konsultacjach na temat automatycznych systemów uzbrojenia. Podkreślił on, że każde użycie broni mogącej zadać śmierć człowiekowi wymaga odpowiedniego rozeznania i nie może być powierzone maszynie, która nie potrafi podejmować decyzji o charakterze moralnym. Dodał on, że sam pomysł, by prowadzenie wojny powierzać maszynom świadczy o słabnącym zaufaniu do człowieka. Pokazuje też, że w takiej sytuacji jeszcze bardziej trzeba dążyć do rozwiązywania konfliktów na drodze dialogu i współpracy.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.