Na polach namiotowych na Haiti uruchamiane są prowizoryczne szkoły dla dzieci, które znalazły tam schronienie po trzęsieniu ziemi.
Organizacje charytatywne zdecydowały się na ten krok, gdyż oddala się w czasie powrót do zarządzanych przez państwo szkół. Katolickie agencje pomocy angażują do zajęć szkolnych bezrobotnych nauczycieli, mieszkańców pól namiotowych. Coraz częściej też nad zapewnieniem bezpieczeństwa w bazach czuwają mieszkający tam policjanci, zatrudniani przez agencje humanitarne.
Jesuit Refugee Service zajmuje się siedmioma bazami. Największa baza ma 9 tys. osób, a najmniejsza około trzystu. W bazie zajmujemy się dystrybucją jedzenia, znajdowaniem namiotów, różnych wielkich plastikowych plandek, które chronią ludzi przed deszczem. Organizujemy szkoły w bazach namiotowych. Także będę pracował teraz w szkołach prowadzonych przez jezuickich wolontariuszy JRS. W bazach budujemy wielkie namioty, w których będą odbywać się zajęcia szkolne. To jest dobre, ponieważ będzie praca dla bezrobotnych nauczycieli, którzy tam mieszkają. Nauka jeszcze się nie zaczęła, ale w najbliższych dniach szkoły powinny ruszyć.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.