Propozycję m.in. utworzenia specjalnego funduszu dla osób niepełnosprawnych, który byłby zasilany z dodatkowego opodatkowania osób najlepiej zarabiających, zapowiedział w piątek na spotkaniu z protestującymi premier Mateusz Morawiecki. Plan zmian ma zostać zaproponowany do połowy maja.
Premier powiedział też, że rząd postara się doprowadzić w najbliższym czasie do wyrównania renty socjalnej z najniższą rentą ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.
Mateusz Morawiecki wspólnie z minister RPiPS Elżbietą Rafalską spotkali się w piątek po południu z protestującymi od środy opiekunami osób niepełnosprawnych. Jeden z postulatów protestujących to zrównanie renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, wraz ze stopniowym podwyższaniem tej kwoty do równowartości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą niepełnosprawną.
Protestujący domagają się m.in. wprowadzenia dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia, w kwocie 500 złotych miesięcznie bez kryterium dochodowego. Wcześniej - przed południem - z protestującymi rozmawiał prezydent Andrzej Duda.
Zarówno przed spotkaniem z protestującymi, jak i w jego trakcie, premier Mateusz Morawiecki zadeklarował, że w najbliższym czasie powoła specjalny fundusz solidarnościowy, tak by najlepiej zarabiający, mogli "w niewielkim stopniu zostać opodatkowani, po to, żeby złożyć się na tych najbardziej potrzebujących".
"Dziś chcemy zaproponować, aby ci ludzie, którzy są najbardziej poszkodowani przez los, zostali dodatkowo wsparci. Solidarne i sprawiedliwe państwo, takie które jest wspólnotą, musi też polegać na tym, że ci najsilniejsi wspierają tych najbardziej potrzebujących, najsłabszych" - powiedział premier. Dodał, że rząd chce zaproponować do połowy maja mapę drogową, zaś nowa danina miałaby zacząć obowiązywać od nowego roku.
"Już dzisiaj tworzymy odpowiednie zmiany regulacyjne, ale nie można tych zmian tworzyć na kolanie, dlatego te zmiany zaproponujemy do połowy maja" - podkreślił szef rządu.
"Zapraszamy też w związku z tym opozycję do konstruktywnej i pozytywnej współpracy, bo do tej pory ich działania na niewiele się zdały i w poprzednich 8 latach opozycja nie zrobiła niemal nic dla osób niepełnosprawnych" - zauważył jeszcze przed spotkaniem Morawiecki.
Premier zapowiedział także propozycję szczegółowych zmian w konstytucji, które będą zmierzały do tego, by "zafunkcjonowały zasady państwa solidarnego i sprawiedliwego"
"Chcemy, żeby zmiany, które dzisiaj proponujemy, były bardziej umocowane niż ustawowo; zaproponujemy szczegółowe zmiany do konstytucji, zaproponujemy te zmiany już wkrótce" – zadeklarował premier.
"Wierzę, że opozycja – Nowoczesna, Kukiz’15, a może nawet niektórzy posłowie Platformy i PSL, że opozycja mówiąc o pracy ponad podziałami, wesprze nasze propozycje do konstytucji, które w jednoznaczny sposób zaproponują zafunkcjonowanie państwa solidarnego, sprawiedliwego, takiego państwa, do jakiego dąży Prawo i Sprawiedliwość" – podkreślił szef rządu.
Szef rządu zaznaczył również, że rząd postara się doprowadzić w najbliższym czasie do wyrównania renty socjalnej z najniższą rentą ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.
Dodał, że gdy opozycja podnosiła wysokość renty socjalnej, to "w ciągu czterech lat było to 68 zł". "My podnieśliśmy w ciągu jednego roku o 99 zł; rozumiemy jednak, że między tą rentą socjalną, a rentą minimalną jest cały czas różnica" - mówił.
Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych zapytała premiera o to, czy zgadza się, że 900 złotych świadczenia dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji to mało.
"Zgadzam się oczywiście z tym, że właśnie ta renta socjalna i renta minimalna powinny być w jak najkrótszym czasie zrównane" - podkreślił premier.
"Jeżeli pan się zgadza z tymi dwoma postulatami to w trybie natychmiastowym prosimy o to, aby zebrał się Sejm i żeby te dwa postulaty były jak najszybciej zrealizowane, tak jak powiedział dzisiaj przed południem pan prezydent. Można to zrobić bardzo szybko" - odpowiedziała Hartwich.
"Osobiście słuchaliśmy pana prezydenta (Andrzeja Dudy), pana premiera, który mówi o uszczelnianiu systemu, o tym, że pieniążki są. Więc pytamy się czy państwo na jutro, na poniedziałek zwołają, w trybie natychmiastowym, posiedzenie Sejmu i przynajmniej te dwa skromne postulaty, dla tych osób niepełnosprawnych, zostaną zrealizowane?" - dopytywała. Przecież jeżeli nie będziecie pomagać swoim obywatelom, tym najsłabszym, to po prostu to jest państwo bez moralnego kręgosłupa - dodała.
W podobnym tonie wypowiadali się pozostali protestujący, którzy zażądali od premiera natychmiastowej pomocy i spełnienia dwóch głównych postulatów. Hartwich zaproponowała Morawieckiemu i minister Rafalskiej spotkanie w sobotę, na które przyjechaliby z konkretnymi propozycjami.
Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska ripostowała, że projekty ustaw nie "powstają na kolanie", więc prace legislacyjne w tej sprawie wymagają czasu.
"Jakoś Donald Tusk potrafił się zmierzyć z tym problemem, potrafił wyliczyć koszty, napisać ustawę i za trzy dni to przegłosować. To teraz ja zadaje pytanie, czy państwo potrafią zrobić podobną rzecz" - pytał jeden z niepełnosprawnych.
"Rozliczycie nas do połowy maja" - odpowiedział Morawiecki. Dodał, że rząd PiS jest rządem, który najbardziej zajmuje się osobami niepełnosprawnymi". Podkreślił też, że minister Rafalska pracuje już nad wersją ustawy, która mogłaby być przedstawiona na kolejnym posiedzeniu rządu.
Szef rządu zaprosił protestujących na spotkanie we wtorek w Centrum Dialogu Społecznego, by rozmawiać o propozycjach. Wcześniejsze zaproszenia, które wystosowało do protestujących MRPiPS, nie zostały przyjęte.
W Sejmie od środy protestuje Komitet Protestacyjny Rodziców Osób Niepełnosprawnych. Rodziców zaprosiła do Sejmu posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus. Protestujący domagają się m.in. wprowadzenia dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie bez kryterium dochodowego oraz zrównania kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wraz ze stopniowym podwyższaniem tej kwoty do równości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą niepełnosprawną.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.