Prace 239 artystów, głównie polskich, będzie można wylicytować na aukcji "Bliźniemu swemu", która odbędzie się w niedzielę 21 marca w Biurze Wystaw Artystycznych w Rzeszowie. Dochód ze sprzedaży prac przeznaczony będzie dla ubogich.
Ofiarowane dzieła można jeszcze oglądać na wystawie w BWA do piątku poprzedzającego licytację. Będzie to 11. edycja aukcji.
"Zapraszamy wszystkich do obejrzenia i zapoznania się z tymi pracami. Ta aukcja to piękno dla dobra. Każdy z nas może mieć swój udział w tym dziele dobra" - powiedział PAP Emil Jurkiewicz, prezes zarządu Fundacji "Bliźniemu swemu" - organizatora aukcji.
Na aukcji wystawionych zostanie 271 prac. Będą to obrazy, grafiki, rysunki i rzeźby artystów polskich, w tym także już nieżyjących i działających poza krajem, oraz artystów z Niemiec i Rosji. Chętni będą mieli okazję kupić prace m.in. Magdaleny Abakanowicz, Adama Myjaka, Gustawa Zemły, Ryszarda Horowitza, Rafała Olbińskiego, Zdzisława Beksińskiego, Józefa Szajny, Franciszka Starowieyskiego, Jerzego Dudy-Gracza.
Przeznaczone na aukcję dzieła są wcześniej prezentowane na wystawach w kraju. Przed obecną aukcją odbyło się łącznie pięć wystaw. Pierwsza z nich miała miejsce w listopadzie ub. roku w Galerii Narodowej "Zachęta" w Warszawie. Później ekspozycja odwiedziła Wrocław, Kraków, Katowice i Rzeszów.
Aukcja "Bliźniemu swemu" organizowana jest w Rzeszowie od 1990 roku, co dwa lata. Jej organizatorem jest rzeszowska fundacja o tej samej nazwie. Cały dochód ze sprzedaży dzieł sztuki przeznaczany jest na rzecz biednych i bezdomnych, którymi opiekuje się Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta.
Podczas ostatniej aukcji w marcu 2008 r. zebrano ponad 500 tys. zł.
Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta jest jedną z największych organizacji pozarządowych w Polsce, istniejącą od prawie 30 lat. Prowadzi na terenie kraju 102 placówki (są to domy dla bezdomnych, hospicja, domy dziecka); wydaje dziennie kilkadziesiąt tysięcy darmowych posiłków. Jednym ze sposobów zdobywania funduszy na działalność są aukcje charytatywne organizowane przez Fundację "Bliźniemu swemu".
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.