11-letni chłopiec polskiego pochodzenia padł ofiarą ksenofobicznego ataku w Berlinie - poinformowały w weekend niemieckie media. Chłopiec doznał lekkich obrażeń twarzy. Policja szuka sprawców.
Chłopiec został napadnięty w sobotę przez grupę składającą się z czterech chłopców i jednej dziewczyny, gdy wraz z kolegą przebywał na stacji metra w dzielnicy Neukoelln. Dwaj napastnicy wyśmiewali go, a następnie zaczęli bić; pod adresem chłopca rzucano też obelgi o charakterze ksenofobicznym.
Policja poinformowała, że napadniętemu, który odniósł lekkie obrażenia, została udzielona pomoc medyczna w szpitalu. Sprawcy napaści uciekli, nim na miejsce przybyli funkcjonariusze. Chłopiec zeznał, że jeden z napastników to jego daleki znajomy, ale policja dysponuje tylko ich rysopisami.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.