Sąd Najwyższy w USA odrzucił apelację obrońców życia z Massachusetts, którzy nie zgadzają się z obowiązującym w tym stanie prawem nie pozwalającym na pikiety i demonstracje przed klinikami aborcyjnymi w promieniu około 10 metrów – donosi agencja Associated Press.
Według działaczy pro-life wprowadzenie specjalnych stref, w których nie można demonstrować, narusza konstytucyjne prawo do wolności wypowiedzi, a zmuszając do stania na ulicy, dodatkowo naraża ich na niebezpieczeństwo potrącenia przez samochód.
Sędziowie odrzucając apelację bez żadnego oficjalnego komentarza.
Prawo w Massachusetts wprowadzono w reakcji na wydarzenia z grudnia 1994 roku, kiedy doszło do zabójstwa dwóch pracownic klinik aborcyjnych w tym stanie.
Tak mówi premier Tusk. Opozycja wskazuje na wielką woltę, jakiej właśnie dokonuje.
Zgodnie z tegoroczną ustawą budżetową deficyt na koniec 2025 r. może wynieść ponad 288 mld zł.
To pierwszy taki nakaz wydany wobec dużej firmy technologicznej - podkreślił tygodnik "Nikkei Asia".
W wywiadzie dla Fox News ocenił, że porozumienie z Rosją na temat wojny "wyłania się".
UNICEF: przemoc wobec nieletnich przybiera często drastyczną postać.
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie