Komuniści z miasta Zaporoże na południowym wschodzie Ukrainy chcą postawić trzymetrowy pomnik Józefa Stalina z okazji 65. rocznicy zwycięstwa nad nazistowskimi Niemcami - informuje w piątek gazeta "Siegodnia".
Jak powiedział wiceprzewodniczący regionalnego oddziału partii komunistycznej Ołeksandr Zubczewski, pomnik z siluminium (stopu aluminium i krzemu) zostanie postawiony na postumencie z czerwonego granitu 9 maja.
"Na razie nie chcemy mówić, gdzie postawimy pomnik, ale stanie w centrum miasta i zorganizujemy uroczystą ceremonię jego odsłonięcia" - zapowiedział Zubczewski.
Ratusz w Zaporożu nie otrzymał od komunistów żadnego wniosku w sprawie ustawienia pomnika Stalina, co wskazywałoby na to, że stanie on na terenie prywatnym.
Nacjonaliści wyrazili oburzenie planami komunistów. "Stawianie pomnika Stalina to sposób na upokorzenie prawdziwych Ukraińców" - oświadczył jeden z liderów Kongresu Ukraińskich Nacjonalistów Mykoła Kojaniwski.
Inicjatorzy postawienia pomnika zastrzegają, że będzie on chroniony 24 godziny na dobę.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".
Władze zaapelowały o międzynarodową pomoc dla ok. 830 tys. wewnętrznie przesiedlonych.