Szwedzka policja poinformowała, że w poniedziałek w centrum Malmoe doszło do strzelaniny, w której rannych zostało pięć osób. Strzelanina nie ma związku z terroryzmem - zapewniła, dodając, że nie ma powodu do ogłaszania alarmu.
Agencja informacyjna TT podała, że do incydentu doszło tuż po godz. 20. Gazeta "Aftonbladet" cytuje świadków, którzy twierdzą, że słyszeli 15-20 strzałów. Jeden ze świadków opowiadał, że widział, jak rannych wsadzano do prywatnych samochodów, które odjechały "tak szybko jak to możliwe". Nie wiadomo, w jakim stanie są ranni.
Policja poinformowała, że po wiadomości o strzelaninie nasilono ochronę w szpitalu. Według policyjnego komunikatu "jedna osoba została przywieziona do szpitala prywatnym samochodem".
"Aftonbladet" pisze, że do incydentu doszło w pobliżu komisariatu, funkcjonariusze policji pojawili się więc na miejscu natychmiast i zabezpieczyli okolicę.
Agencja Associated Press przypomina, że w ostatnich latach na przedmieściach dużych miast w Szwecji dochodzi do walki gangów przestępczych o terytorium.
Ojcowie paulini przedstawili sprawozdanie z działalności sanktuarium w ostatnim roku
Walki trwały na całej długości frontu, na odcinku około tysiąca kilometrów.
Polacy byli drugą najliczniejszą grupą narodowościową spoza Portugalii.
Na plac przybył po nieszporach, które odprawił w bazylice watykańskiej.
Wkraczanie szkoły w sferę seksualności powinno się odbywać w porozumieniu z rodzicami.
Potrzebne są mechanizmy, które pomogą chronić wrażliwe grupy widzów, np. dzieci.
Ministerstwo gospodarki zagroziło, że zamknie organizacje, które nie zastosują się do nakazu.