Kościół katolicki w Niemczech uruchomił we wtorek telefon zaufania dla ofiar nadużyć seksualnych. To reakcja na ujawnione w minionych tygodniach liczne przypadki molestowania dzieci w instytucjach Kościoła.
"Chcemy dodać ofiarom molestowania odwagi, by zgłaszały się do nas, obojętnie czy chodzi o przypadki nadużyć w przeszłości czy aktualnie" - powiedział na konferencji prasowej w Trewirze pełnomocnik Kościoła katolickiego ds. nadużyć biskup Stephan Ackermann.
Zaapelował również do sprawców, by przyznali się do popełnionych czynów.
Przez telefon zaufania ofiary nadużyć mogą porozmawiać z doradcami oraz terapeutami. Uruchomiono również stronę internetową, za pośrednictwem której także można uzyskać porady.
Jak relacjonuje agencja dpa, Ackermann powiedział, że w ciągu miesiąca może zapaść decyzja w sprawie utworzenia funduszu odszkodowawczego dla ofiar molestowania ze strony katolickich duchownych i pracowników instytucji Kościoła. Przyznał, że to skomplikowany problem, bo o odszkodowania mogą zabiegać też ludzie do tego nieuprawnieni.
Kościół nie chce też sprawiać wrażenia, jakoby próbował "wykupić się" od odpowiedzialności. "Pieniądze nie naprawią wyrządzonych szkód" - ocenił biskup.
Według sondażu opublikowanego we wtorek przez tygodnik "Stern" co piąty katolik w Niemczech (19 proc.) rozważał po ujawnieniu skandalu pedofilskiego wystąpienie z Kościoła. 80 proc. deklaruje wierność Kościołowi. Sondaż przeprowadzono 24 i 25 marca na próbie 1004 osób.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.