Eksperci przewidują, że hurtowe ceny energii elektrycznej w kolejnych latach będą dalej rosły. To fatalna informacja dla firm, które muszą się liczyć z utratą konkurencyjności - informuje w poniedziałek "Rzeczpospolita".
Jak podaje gazeta, prąd z dostawą na przyszły rok kosztuje już na Towarowej Giełdzie Energii ponad 250 zł za megawatogodzinę. Gdyby firma chciała kupić dziś energię potrzebną jej na cały 2019 r., to musiałaby liczyć się z wydatkami o ok. 50 proc. wyższymi niż przed rokiem.
Wynika to m.in. z rosnących cen węgla, na którym oparta jest polska energetyka, a także z wysokiego wzrostu cen uprawnień do emisji CO2, które przekroczyły w ostatnich dniach 20 euro za tonę, choć przed rokiem kosztowały zaledwie 5 euro - czytamy w artykule.
"Obawiam się, że te czynniki mogą utrzymywać ceny energii na wysokich poziomach także w kolejnych latach" - mówi "Rz" Paweł Puchalski, analityk DM BZWBK. Jego zdaniem "energochłonne firmy powinny przygotować się na czarny scenariusz, czyli utrzymywanie się wysokich cen prądu lub ich dalsze podwyżki".
Dla firm droższy prąd oznacza utratę konkurencyjności. W I półroczu Polska miała wyższe hurtowe ceny prądu niż kraje ościenne - informuje "Rzeczpospolita".
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.