Rafał Majka (Bora-Hansgrohe) zajął drugie miejsce na 13. etapie wyścigu kolarskiego Vuelta a Espana. Na wzgórzu La Camperona w Górach Kantabryjskich triumfował po samotnym finiszu Hiszpan Oscar Rodriguez (Euskadi-Murias).
Rodriguez zachował najwięcej sił z grupy około 30 uczestników ucieczki, która porwała się na pięciokilometrowym finałowym podjeździe. Na mecie wyprzedził o 19 sekund Majkę oraz o pół minuty Belga Dylana Teunsa (BMC).
Michał Kwiatkowski (Sky) został sklasyfikowany na 40. pozycji ze stratą blisko czterech minut do Rodrigueza.
Czerwoną koszulkę lidera zachował Hiszpan Jesus Herrada (Cofidis), ale jego przewaga nad drugim w klasyfikacji Brytyjczykiem Simonem Yatesem (Mitchelton-Scott) zmalała o połowę - do minuty i 42 sekund.
Majka awansował na 18. miejsce - strata 4.45, a Kwiatkowski spadł na 19. lokatę i traci do lidera 5.02.
Sukces Rodrigueza jest sporą niespodzianką. 23-letni kolarz ze startującej z "dziką kartą" drużyny z Kraju Basków, odniósł pierwsze w zawodowej karierze zwycięstwo.
Majka stanął w piątek przed największą w tegorocznej Vuelcie szansą na etapową wygraną, a także na znaczącą poprawę lokaty w "generalce". Rozpoczynając finałową wspinaczkę czołówka miała ponad trzy i pół minuty przewagi nad grupą faworytów wyścigu.
Kolarz z Zegartowic zaatakował około 3 km przed "kreską". Przez chwilę jechał z nim Erytrejczyk Merhawi Kudus, który nie wytrzymał tempa, a niecałe 2 km przed metą dołączył do Polaka Teuns. Obu zaskoczył jednak Rodriguez, którego atak 1200 metrów przed metą okazał się bardzo skuteczny.
"To był dla mnie ciężki dzień, szykowałem się na ten etap z myślą o wygranej. Miałem do pomocy w ucieczce kolegów z drużyny - Marcus Burghardt i Jay McCarthy mocno mnie wspierali. Zdecydowałem się zaatakować w końcówce, niestety Oscar Rodriguez był dzisiaj szybszy pod górę. Drugie miejsce nie jest jednak złe, przesunąłem się też do przodu w generalce - do TOP 20, co też jest pozytywne. Udowodniłem sam sobie, że mogę walczyć. Teraz czekam na kolejne góry" - skomentował Majka na Facebooku.
W sobotę odbędzie się drugi z trzech następujących po sobie górskich odcinków, z metą w Les Praeres.
Wyniki 13. etapu, Carreno - La Camperona (174,8 km):
1. Oscar Rodriguez (Hiszpania/Euskadi-Murias) - 4:17:05 2. Rafał Majka (Polska/Bora-Hansgrohe) 19 s 3. Dylan Teuns (Belgia/BMC) 30 4. Bjorg Lambrecht (Belgia/Lotto Soudal) 38 5. Laurens De Plus (Belgia/Quick-Step Floors) 43 6. Merhawi Kudus (Erytrea/Dimension Data) 1.00 7. Ilnur Zakarin (Rosja/Katusha-Alpecin) 1.12 8. Pieter Serry (Belgia/Quick-Step Floors) 1.21 9. Edward Ravasi (Włochy/UAE Team Emirates) 1.25 10. Benjamin King (USA/Dimension Data) 1.27 ... 40. Michał Kwiatkowski (Polska/Sky) 3.48
Klasyfikacja generalna:
1. Jesus Herrada (Hiszpania/Cofidis) - 54:50.19 2. Simon Yates (Wielka Brytania/Mitchelton-Scott) 1.42 3. Nairo Quintana (Kolumbia/Movistar) 1.50 4. Alejandro Valverde (Hiszpania/Movistar) 1.54 5. Miguel Angel Lopez (Kolumbia/Astana) 2.23 6. Rigoberto Uran (Kolumbia/Education First) 2.33 7. Jon Izagirre (Hiszpania/Bahrain-Merida) 2.35 8. Tony Gallopin (Francja/AG2R La Mondiale) 2.40 9. Steven Kruijswijk (Holandia/LottoNL-Jumbo) 2.44 10. Emanuel Buchmann (Niemcy/Bora-Hansgrohe) 2.47 ... 18. Rafał Majka (Polska/Bora-Hansgrohe) 4.45 19. Michał Kwiatkowski (Polska/Sky) 5.02
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.