To, co trwałe, zakorzenione głęboko etycznej postawie wsi polskiej stanowi skuteczną tarczę przeciw narastającej agresji bezbożnych ideologii wymierzonych w chrześcijaństwo - powiedział w niedzielę abp Sławoj Leszek Głódź w homilii wygłoszonej podczas Mszy św. z okazji Dożynek Prezydenckich w Spale. Wziął w nich udział m.in. prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką oraz minister rolnictwa Krzysztof Ardanowski.
Na Dożynki Prezydenckie do Spały przyjechali rolnicy, sadownicy, ogrodnicy i hodowcy z całej Polski, a także władze samorządowe i duszpasterze środowisk rolniczych.
W homilii abp Sławoj Leszek Głódź przypomniał, że dożynki to doroczne święto dziękczynienia za plony pól, ogrodów, sadów, za przychówek w stajniach, oborach, chlewach, za przetwórstwo plonów ziemi oraz za "wielki zasób wytwarzanych na wsi dóbr, które Polskę żywią". A tradycyjnie już składany przez prezydenta pocałunek na dożynkowym bochnie chleba to pocałunek "czci, uznania, i wdzięczności dla ludzi rolniczego stanu".
W 100. rocznicę odzyskania niepodległości wskazał na chłopskie i rolnicze pokolenia, które walczyły i modliły się o ojczyznę - "w trudzie codzienności, w wielowiekowym jarzmie pańszczyzny, w prostocie życia". - To z krynicy chłopskiego języka czerpała literatura ojczysta. To z polskich wsi płynęły modlitwy zawierzenia Chrystusowi i Jego Matce - dodał metropolita gdański.
Przypomniał, że szeregi Wojska Polskiego w wojnie z Armią Czerwoną 1920 roku w dużej mierze tworzyli synowie polskiej wsi, młodzi żołnierze, którzy "nie dali się zwieść na bolszewickie pokuszenie". A kiedy w 1939 roku "wezwała ich ojczyzna – znowu nie szczędzili krwi".
Hierarcha zacytował słowa Wincentego Witosa, wybitnego przywódcy chłopskiego i trzykrotnego premiera w okresie II RP: "W chłopie żyje i odradza się naród, z niego czerpie swą siłę państwo. On najwięcej daje, najmniej wymaga. Bez niego nie ma i nie może być zdrowego narodu i silnego Państwa".
Arcybiskup przypomniał, że cierpienie wpisało się także w historię chłopstwa w trakcie okupacji. Wspomniał o agresji Armii Czerwonej 17 września, Zbrodni Katyńskiej, pacyfikacji Zamojszczyzny i Rzezi Wołyńskiej oraz eksodusie "milionów mieszkańców wschodnich województw Rzeczypospolitej odrąbanych od pnia Ojczyzny".
W okresie komunizmu zaś wieś i Kościół były dwiema wielkimi strukturami życia narodu, które okazały się niepokonane przez sowiecki system. - Iluż chłopskich synów znalazło się wśród uczestników tamtych, zwycięskich strajków, które torowały i zainicjowały drogę do wolności - mówił abp Głódź.
"Dziękujemy Bogu za te lata niepodległości Polski, ale też czujemy się odpowiedzialni za nią. Dobrobyt Ojczyzny buduje się nie czym innym jak uczciwą pracą, a bezpieczeństwo buduje się odwagą. Wiarę buduje się modlitwą. Zatroskani o przyszłość naszej Ojczyzny, w duchu wiary, ewangelii otoczmy szczególna opieką nasze rodziny" - zaapelował hierarcha.
Wezwał też do modlitwy o Polskę. - Prośmy dla niej o Boże błogosławieństwo pokoju. O ducha jedności. Nie trzeba nam przypominać, że trzeba tego Bożego daru strzec, chronić, umacniać. Także miłować, jak się matkę miłuje. Bo jest naszym wielkim dobrem - mówił abp Głódź.
"Bądźcie wierni chrześcijańskim tradycjom waszych ojców, dziadów, chłopskich pokoleń" - zaapelował do mieszkańców wsi abp Głodź. - Zmienia się polska wieś, jak zmienia się świat w którym żyjemy. Internet, telefonia komórkowa. To, co było odległe, jest w zasięgu wzroku, ręki. Ale warto ostrzegać, aby taki stan rzeczy nie zepchnął z pierwszego planu życia ugruntowanej hierarchii wartości.
"Niech to, co trwałe, zakorzenione głęboko w świadomości i etycznej postawie wsi polskiej stanowi skuteczną tarczę przeciw narastającej agresji bezbożnych, neopogańskich ideologii wymierzonych w chrześcijaństwo" - powiedział hierarcha.
Jak stwierdził, wiele współczesnych problemów gospodarki rolnej wymaga rzeczowej rozmowy rolników z władzami państwowymi. "Największą mądrością jest umieć jednoczyć się, nie rozbijać. Rozmawiać, a nie złorzeczyć. Rozwiązywać problemy, a nie odgradzać się od nich policyjnym kordonem" - zaznaczył abp Głódź.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.