Wizyta Papieża w Krajach Bałtyckich będzie okazją do refleksji nad stanem naszego społeczeństwa oraz nad darem wolności, który otrzymaliśmy – stwierdził przewodniczący Konferencji Episkopatu Litwy.
Abp Gintaras Grušas w artykule dla włoskiej agecji katolickiej SIR przypomniał, że wizyta ta odbędzie się w setną rocznicę odzyskania przez te kraje niepodległości. Stąd będzie jej towarzyszyć także refleksja dotycząca wolności, a zarazem kosztów, które trzeba było ponieść, aby ją odzyskać. W tym kontekście przypomniał 50 lat sowieckiej okupacji, która przyniosła ze sobą cierpienia, deportacje, prześladowania i ofiary z życia, którą poniosło wielu walczących o wolność.
Metropolita diecezji wileńskiej z wdzięcznością wskazał na postawę Stolicy Apostolskiej, która w latach sowieckiej okupacji ciągle uznawała niepodległość Państw Bałtyckich. Dlatego wizyta Franciszka przysłuży się także umacnianiu tych więzi.
Odnosząc się do otrzymanego daru wolności, abp Grušas przyznał, że dziś nie jest ona rozumiana jako wyzwolenie spod sił okupacyjnych, ale stanowi wyzwanie, aby dobrze jej używać, dla wspólnego dobra. Przysparza to wiele trudności, czego świadectwem jest liczna emigracja zarobkowa (w ostatnich 25 latach kraj ten stracił 25 procent ludzi, głównie z powodu wyjazdów zarobkowych za granicę), rosnący rozdźwięk między bogatymi a biednymi, alkoholizm i samobójstwa. Stąd obecność Papieża w krajach bałtyckich to okazja do refleksji nad stanem tworzącego się społeczeństwa oraz kierunków, które trzeba obrać dla lepszego i mądrego rozwoju.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.