Szef Biura ONZ ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej Mark Lowcock poinformował w poniedziałek, że co najmniej 8,4 mln osób w Jemenie jest skazanych na pomoc żywnościową. Dodał, że takiej pomocy wkrótce może potrzebować nawet 75 procent 22-milionowego społeczeństwa Jemenu.
Lowcock ostrzega, że wkrótce 3,5 - 4 mln obywateli Jemenu może stać się ofiarą poważnego niedożywienia, a co za tym idzie chorób z tym związanych. W analizie, która we wtorek ma być przedstawiona Radzie Bezpieczeństwa ONZ, podkreśla, że obecnie 3 mln Jemeńczyków jest niedożywionych, w tym 1,1 mln kobiet w ciąży i ponad 400 000 dzieci.
Na początku 2017 ONZ była w stanie zapewnić pomoc trzem milionom niedożywionych Jemeńczyków. Według Lowcocka obecnie pomoc dociera do 8 milionów ludzi w Jemenie, jednak potrzeby w tym kraju nadal rosną i ONZ będzie musiała zwiększyć swoje wysiłki w tym kierunku.
Jemen pogrążony jest w chaosie od 2011 roku, gdy społeczna rewolta położyła kres wieloletnim dyktatorskim rządom prezydenta Alego Abd Allaha Salaha. Konflikt nasilił się, gdy w marcu 2015 roku interwencję w Jemenie rozpoczęła Arabia Saudyjska.
Międzynarodowa koalicja (Bahrajn, Bangladesz, Egipt, Jordania, Katar, Kuwejt, Maroko, Senegal, Sudan i Zjednoczone Emiraty Arabskie) pod wodzą Rijadu od trzech lat walczy w Jemenie ze wspieranymi przez Iran rebeliantami Huti, którzy kontrolują stolicę Sanę oraz rozległe terytoria na północy i zachodzie kraju.
Według ONZ wojna w Jemenie pochłonęła od 2015 r. prawie 10 tys. ofiar i wywołała "największy kryzys humanitarny na świecie".
Nie wszyscy zwierzchnicy zwierzchnicy dykasterii Kurii Rzymskiej przestają pełnić urząd.
Na całej trasie przejazdu przez Wieczne Miasto tysiące ludzi.
Watykańscy organizatorzy przyznają, że brakuje już miejsc przed bazyliką Świętego Piotra.
W obradach obecnej sesji, jak poprzednio, uczestniczyć będą duchowni i wierni świeccy.
Ponoć był on zaskoczony postawą przywódcy Rosji Władimira Putina.