„Poszukiwanie globalnej etyki jest nierozerwalnie związane z potrzebą wewnętrznej przemiany, która zakłada porzucenie zła, zarówno osobistego, jak i strukturalnego” – powiedział sekretarz Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego, podczas trwającego w Singapurze międzynarodowego kolokwium chrześcijan i taoistów.
Ponieważ zadanie to dotyczy wszystkich, niezbędna jest wspólna świadomość oraz wymiana pozbawiona uprzedzeń w relacjach pomiędzy różnymi kulturami i religiami – podkreślił bp Miguel Ayuso. Uczestnicy kolokwium podejmują refleksję nad odpowiedziami, jakich udzielają obie religie w obliczu aktualnego kryzysu etycznego. Rozmawiają na temat potrzeby przekształcenia instytucji socjalnych oraz o potrzebie rozwoju duchowego, a także o współzależności ludzkich istnień oraz o promocji zjednoczonego oraz harmonijnego społeczeństwa.
Zarówno taoizm, jak i chrześcijaństwo podzielają wspólne dziedzictwo wartości. Mądrość religijna i filozoficzna obydwu tradycji wniosła wielki wkład w rozwój cywilizacji oraz kultury. Wspólne dziedzictwo moralne wynika z prawa naturalnego, które przynależy do kondycji ludzkiej i jest etycznie wiążące dla wszystkich, niezależnie od przekonań religijnych i filozoficznych. Abp Ayuso zauważył, że współczesne problemy, a więc ubóstwo w wielu regionach świata, niekorzystne zmiany klimatyczne, zapóźnienie gospodarcze, stagnacja ekonomiczna, bezrobocie, terroryzm, brak dostępu do nauki, przemoc, również ta na tle religijnym, uzależnienie od narkotyków, migracje, rozwój biotechnologii niosących zagrożenie w postaci manipulacji genetycznych i klonowania – te wszystkie problemy przekraczają granice narodowe i nie mogą być rozwiązywane wyłącznie w pojedynkę.
Potrzebna jest etyka globalna, która połączy wartości i normy kształtujące przez wieki dziedzictwo doświadczenia ludzkiego. W centrum tej wspólnej tradycji etycznej znajduje się złota zasada: „nie czyń drugiemu tego, co nie chciałbyś, aby czynił on tobie” – podkreślił przedstawiciel Stolicy Apostolskiej.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.