Wasze młode serca z natury są wrażliwe na prawdziwą miłość. W dzisiejszym świecie nie jest łatwo kochać i żyć pięknie. Uczcie się od Chrystusa. On pragnie być z wami. Z Nim wszystko jest możliwe – powiedział Benedykt XVI młodym turyńczykom. Papież spotkał się z nimi po obiedzie, również na placu św. Karola.
W swym rozważaniu Papież nawiązał do spotkania Chrystusa z bogatym młodzieńcem, który zwrócił się do Niego z pytaniem: „Co mam czynić, by osiągnąć życie wieczne”. Pytanie to, choć wyraża w istocie pragnienie szczęścia, dla współczesnego człowieka może być niezrozumiałe. Trwałość, definitywność, a tym bardziej wieczność to określenia mało dziś popularne.
„Dziś nie jest łatwo mówić o życiu wiecznym i rzeczach nieprzemijających, bo dla mentalności naszych czasów nic nie jest definitywne: wszystko się zmienia i to bardzo szybko – mówił do młodych Ojciec Święty. – Samo «zmienianie» stało się hasłem, najbardziej pasjonującą realizacją własnej wolności. W konsekwencji również wy, młodzi, często myślicie, że decyzje definitywne, zaangażowanie się na całe życie nie jest po prostu możliwe. Lecz czy tak właśnie powinno się używać własnej wolności? Czy to rzeczywiście prawda, że aby być szczęśliwi, musimy się zadowalać małymi i przemijającymi radościami chwili obecnej, po których zostaje w sercu gorycz? Drodzy młodzi, to nie jest prawdziwa wolność, nie tak osiąga się szczęście! Nie zostaliśmy stworzeni, by podejmować decyzje prowizoryczne i tymczasowe, lecz definitywne i nieodwołalne. To one nadają życiu pełny sens. Sami się o tym przekonujemy: kiedy doświadczamy czegoś pięknego, co daje nam szczęście, chcemy, by nigdy się to nie skończyło. Bóg stworzył nas z myślą o wieczności, w sercu każdego z nas złożył nasienie życia, które ma urzeczywistniać coś pięknego i wielkiego. Odważcie się na decyzje definitywne i bądźcie im wierni!”.
Mówiąc z kolei o bogactwach, w które obfitował młodzieniec z Ewangelii, Papież podkreślił, że prawdziwym skarbem jest miłość. Miłości trzeba się jednak nauczyć od Chrystusa, w którego spojrzeniu odkrywamy, że Bóg nas kocha i pragnie być blisko nas.
„W spotkaniu z Chrystusem i miłości wzajemnej doświadczamy życia samego Boga – powiedział Papież. – Człowieka – istotę śmiertelną i ograniczoną – nie może spotkać nic większego od udziału w Boskim życiu miłości. Dzisiejszy kontekst kulturowy nie sprzyja jednak głębokim i bezinteresownym relacjom międzyludzkim, lecz przeciwnie, skłania do zamknięcia się w sobie, w indywidualizmie, i pozwala, by zapanował nad nami obecny w nas egoizm. Jednakże serce młodego człowieka ze swej natury wrażliwe jest na prawdziwą miłość. Dlatego z wielkim zaufaniem zwracam się do was i mówię wam: wcale nie jest łatwo przemienić własne życie w coś pięknego i wielkiego. Jest to bardzo trudne, ale z Chrystusem wszystko jest możliwe”.
Na zakończenie Papież przypomniał młodym turyńczykom postać bł. Piergiorgia Frasstiego, który również pochodził z ich miasta. „«Żyć, a nie wegetować!» - mawiał wasz patron. Tak jak on, odważcie się wybierać w waszym życiu to co istotne” – zaapelował Ojciec Święty.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.