W związku z moją nieprecyzyjną wypowiedzią w jednym z programów telewizyjnych chciałbym podkreślić, że żadne zmiany w rządzie nie są planowane, a decyzje ws. list do europarlamentu jeszcze nie zapadły - napisał w poniedziałek na Twitterze szef KPRM Michał Dworczyk.
W poniedziałek szef KPRM był pytany przez dziennikarza w TVN24 o ewentualne zmiany w rządzie związane z możliwością kandydowania do Parlamentu Europejskiego m.in. wicepremier Beaty Szydło i minister ds. pomocy humanitarnej Beaty Kempy.
"O zmianach w rządzie na pewno będzie informował premier, gdyby do nich miało dojść. One muszą nastąpić. Bo rzeczywiście te osoby, które pan wymienił oraz inne myślą o Parlamencie Europejskim" - powiedział Dworczyk, dodając, że zmiany nastąpią przed kampanią wyborczą do PE.
Podkreślił również, że nie zna dokładnej daty, a decyzje w tej sprawie podejmie kierownictwo partii, w tym premier. Do swojej wypowiedzi Dworczyk odniósł się we wpisie zamieszczonym w poniedziałek wieczorem na Twitterze.
"W związku z moją nieprecyzyjną wypowiedzią w jednym z programów telewizyjnych chciałbym wyraźnie podkreślić, że żadne zmiany w rządzie nie są planowane, a decyzje ws. list do europarlamentu jeszcze nie zapadły" - napisał Dworczyk.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.