Spotkanie marszałka Sejmu, pełniącego obowiązki prezydenta Bronisława Komorowskiego z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem rozpoczęło się w sobotę po południu na Kremlu.
Marszałek Sejmu zapowiadał, że z prezydentem Rosji będzie rozmawiał o postępach w śledztwie prowadzonym w sprawie przyczyn katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem oraz o zbrodni katyńskiej. Przyznawał, że liczy na dalszy postęp w relacjach polsko-rosyjskich, "prowadzący do przecięcia węzła kłamstwa" wokół zbrodni katyńskiej.
Po spotkaniu Komorowskiego z Miedwiediewem przewidziano złożenie kwiatów na Cmentarzu Dońskim. Wieczorem w polskiej ambasadzie w Moskwie odbędzie się uroczysta ceremonia wręczenia odznaczeń rosyjskim obywatelom.
W niedzielę marszałek Sejmu weźmie udział w obchodach 65. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami oraz wręczy odznaczenia obywatelom rosyjskim.
To pierwsza podróż zagraniczna Komorowskiego w roli wykonującego obowiązki głowy państwa. Marszałek Sejmu pełni tę rolę po śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia.
Prezydent USA Donald Trump stwierdził, że był bardzo niezadowolony z izraelskiego ataku.
Co najmniej 25 osób zginęło, a ponad 600 zostało rannych w trakcie antyrządowych protestów.
Na nadzwyczajnym posiedzeniu zbiera się rząd. Zaplanowano odprawę w BBN.