Wniosek o wydanie wyroku skazującego dla irlandzkiego turysty, który na ścianie jednego z baraków w byłym niemieckim obozie Auschwitz II-Birkenau wydrapał monetą swoje imię, przesłała oświęcimska prokuratura do miejscowego sądu rejonowego.
Zastępca prokuratora rejonowego w Oświęcimiu Mariusz Słomka poinformował w czwartek, że turysta jest oskarżony o uszkodzenia mienia będącego dobrem o szczególnym znaczeniu dla kultury. Grozi za to do 10 lat więzienia. Irlandczyk złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Zaproponował dla siebie rok więzienia w zawieszeniu o okres próby, wynoszący 2 lata, a także 1 tys. zł nawiązki na rzecz Muzeum Auschwitz.
38-letni Irlandczyk w październiku br. na ścianie jednego z poobozowych baraków w byłym niemieckim KL Auschwitz II-Birkenau wyrył monetą swoje imię. Został zatrzymany przez straż Muzeum i przekazany policjantom. W prokuraturze usłyszał zarzut. Przyznał się do winy. Jak wyjaśniał, umieścił swoje imię na ścianie, gdyż dostrzegł na niej podobne napisy. Uznał więc, że jest to dopuszczalne. Po usłyszeniu zarzutu złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze, a następnie został zwolniony i wrócił do swojego kraju.
Do podobnego zdarzenie doszło też latem 2016 r. Dwaj 17-letni Portugalczycy uszkodzili mur głównej bramy do byłego obozu Auschwitz II-Birkenau. W zabytkowych cegłach wyryli swoje imiona i nazwiska. Stanęli przed sądem, który skazał ich na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Sąd oddał ich też pod dozór kuratora i nakazał zapłacić po tysiąc złotych nawiązki na rzecz Muzeum Auschwitz.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.
W 1947 r. na terenie byłych obozów Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau powstało muzeum. W ub.r. zwiedziło je 2,1 mln osób. Były obóz w 1979 r. został wpisany, jako jedyny tego typu obiekt, na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.