Co najmniej sześć osób poniosło śmierć, a kilkadziesiąt zostało rannych w nocy z piątku na sobotę w rezultacie wybuchu paniki podczas koncertu w dyskotece we włoskiej miejscowości Corinaldo, w pobliżu Ankony (środkowe Włochy) - poinformowali strażacy.
W dyskotece na koncercie rapera Sfera Ebbasta, nazywanego królem rapu, było - jak się ocenia - ok. tysiąca osób. Do tragedii doszło ok. godz. 1 w sobotę.
Według zamieszczonego przez strażaków wpisu na Twitterze prawdopodobną przyczyną tragedii było rozpylenie w pomieszczeniu dyskoteki substancji drażniącej drogi oddechowe.
Młodzi ludzie rzucili się do ucieczki, tratując jedni drugich. Lokalne media informują, że sześć osób poniosło śmierć, ponad 100 zostało rannych, w tym 10 jest w stanie ciężkim.
"Tańczyliśmy, czekając na rozpoczęcie koncertu, kiedy poczuliśmy drażniący zapach. Zaczęliśmy biec w kierunku wyjść ewakuacyjnych, ale były zamknięte. Bramkarze powiedzieli nam, abyśmy zawrócili" - powiedział przewieziony do szpitala w Ankonie 16-letni uczestnik.
Wezwano straż pożarną, która ewakuowała uczestników koncertu.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.