Maturzyści przystąpili po godzinie 9.00 do egzaminu pisemnego z rosyjskiego. Egzamin pisemny na poziomie podstawowym z wybranego języka obcego jest jednym z egzaminów obowiązkowych, obok egzaminów z polskiego, matematyki i wybranego przedmiotu.
Chęć zdawania egzaminu z języka rosyjskiego zadeklarowało około 21 tys. maturzystów, czyli 5 proc.
Po południu o godzinie 14.00 chętni maturzyści przystąpią dodatkowo do egzaminu z rosyjskiego na poziomie rozszerzonym. Chęć zdawania egzaminu na tym poziomie zadeklarowało około tysiąca abiturientów.
Egzamin na poziomie podstawowym potrwa 120 minut, na rozszerzonym - 190 minut.
Najchętniej wybieranym przez maturzystów językiem obcym jest angielski; w tym roku do egzaminu z tego języka przystąpiło 83 proc. abiturientów. Na drugim miejscu znalazł się niemiecki. Francuski, hiszpański i włoski wybrało mniej niż po jednym procencie abiturientów.
Nie są to jednak wszystkie egzaminy z języków obcych, jakie przeprowadzone zostaną podczas matur. Abiturienci ze szkół dla mniejszości narodowych mają jeszcze obowiązkowe egzaminy z języka narodowego; przeprowadzone zostaną one 21 maja. W tym samym dniu odbędzie się egzamin z języka kaszubskiego (jest on w grupie przedmiotów do wyboru).
Pisemna sesja maturalna potrwa do 22 maja, a ustna - do 28 maja; maturzyści muszą jeszcze zdać dwa obowiązkowe egzaminy ustne - z języka polskiego i języka obcego nowożytnego. Przeprowadzane są one w szkołach przez miejscowych nauczycieli.
Abiturient zda egzamin maturalny, jeżeli w części ustnej i części pisemnej z każdego przedmiotu obowiązkowego otrzyma co najmniej 30 proc. punktów możliwych do uzyskania z egzaminu z danego przedmiotu. Maturzysta, który nie zda jednego z egzaminów, ma prawo do poprawki jesienią. Niezależnie od tego, niezadowoleni z wyniku egzaminu mogą do niego przystąpić w kolejnych sesjach egzaminacyjnych w ciągu pięciu lat.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.