Dawid Kubacki zajął drugie, Piotr Żyła czwarte, a Kamil Stoch piąte miejsce w konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich na mamucim obiekcie w Oberstdorfie. Zwyciężył Słoweniec Timi Zajac, a trzeci był Niemiec Markus Eisenbichler.
Na półmetku pierwszego w sezonie 2018/19 konkursu na mamucie klasyfikacja z perspektywy Polaków wyglądała wręcz bajecznie. Prowadził Stoch przed Żyłą, Kubacki był piąty, a Jakub Wolny ósmy.
Najdalej w pierwszej serii poszybował Żyła, który wylądował ma 236. metrze. Stoch osiągnął o trzy metry mniej, ale znacznie ładniej stylowo. Trzykrotny mistrz olimpijski rodaka wyprzedzał o 10,2 pkt. Trzeci z 15-punktową stratą był zwycięzca trzech ostatnich konkursów Austriak Stefan Kraft.
W serii finałowej kluczowy okazał się wiatr. Cały czas wiał on w plecy zawodników, ale z różną siłą. Kiedy na belce usiadł siódmy na półmetku Eisenbichler wyraźnie zelżał na sile, do 0,27 m/s. Niemiec uzyskał 222,5 i objął prowadzenie.
Po chwili lepsze warunki doskonale wykorzystał Zajc skacząc aż 233,5 m. Kiedy do swojej próby przystąpił Kubacki, siła wiatru wzrosła do 0,58 m/s. Polak osiągnął 218 m, a bonifikata za niekorzystne warunki pozwoliła mu uplasować się na drugiej pozycji. To jego ósme w karierze pucharowe podium.
W kolejnych minutach wiało jeszcze mocniej i żadnemu z czterech najlepszych po pierwszej serii zawodników nie udało się wedrzeć na podium. Kolejno rozczarowani swoimi próbami byli Norweg Johann Andre Forfang - 198,5 m, Kraft - 202, Żyła - 207,5 i Stoch 197 m.
"Ten drugi skok mocno spóźniłem, ale warunki też rzeczywiście nie pomagały. Zacisnąłem zęby i starałem się wyciągnąć jak najwięcej, ale pod nartami kompletnie nie czułem powietrza, na którym mógłbym się oprzeć. Pierwszy skok to była bajka i tak chciałbym się tutaj bawić cały weekend. Z tą myślą zamierzam dzisiaj zasypiać" - powiedział Stoch przed kamerą TVP.
Wolny w finale uzyskał tylko 180,5 m i został sklasyfikowany na 25. miejscu. W pierwszej próbie miał 223 m, co jest jego rekordem życiowym.
Niespełna 19-letni Zajc odniósł pierwsze w karierze pucharowe zwycięstwo. W rywalizacji na mamucim obiekcie debiutował.
W klasyfikacji generalnej PŚ liderem pozostał 14. w piątek Ryoyu Kobayashi. Japończyk o 430 punktów wyprzedza Krafta. Trzeci Stoch traci 462, czwarty Żyła 524, a piąty Kubacki 579 pkt.
W Pucharze Narodów natomiast biało-czerwoni powiększyli przewagę nad Niemcami, od których teraz mają o 198 pkt więcej.
Kolejne konkursy w Oberstdorfie zaplanowano na sobotę i niedzielę.
Wyniki: 1. Timi Zajc (Słowenia) 430,1 pkt (220,0 m/233,5 m) 2. Dawid Kubacki (Polska) 424,8 (221,5/218,0) 3. Markus Eisenbichler (Niemcy) 423,3 (224,5/222,5) 4. Piotr Żyła (Polska) 421,8 (236,0/207,5) 5. Kamil Stoch (Polska) 420,5 (233,0/197,0) 6. Stefan Kraft (Austria) 409,9 (222,5/202,0) 7. Johann Andre Forfang (Norwegia) 408,2 (222,5/198,5) 8. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 398,1 (220,0/206,5) 9. Daniel Huber (Austria) 398,0 (221,0/203,0) 10. Daniel-Andre Tande (Norwegia) 393,8 (201,0/223,0) ... 25. Jakub Wolny (Polska) 364,0 (223,0/180,5) Klasyfikacja PŚ Klasyfikacja PŚ (po 17 z 28 konkursów): 1. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 1251 pkt 2. Stefan Kraft (Austria) 821 3. Kamil Stoch (Polska) 789 4. Piotr Żyła (Polska) 727 5. Dawid Kubacki (Polska) 672 6. Stephan Leyhe (Niemcy) 590 7. Robert Johansson (Norwegia) 556 8. Timi Zajc (Słowenia) 554 9. Johann Andre Forfang (Norwegia) 518 10. Markus Eisenbichler (Niemcy) 475 ... 29. Jakub Wolny (Polska) 104 35. Stefan Hula (Polska) 53 44. Maciej Kot (Polska) 24 63. Paweł Wąsek (Polska) 4 Klasyfikacja Pucharu Narodów (po 19 z 35 konkursów): 1. Polska 3073 pkt 2. Niemcy 2875 3. Japonia 2258 4. Austria 2127 5. Norwegia 1843 6. Słowenia 1466
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.