Istnienie listu pod Maduro do Papieża potwierdził watykański Sekretarz Stanu kard. Pietro Parolin.
Wenezuelczycy pragną zmiany politycznego i demokratycznego kursu kraju. Chcą lepszej przyszłości, w której życie nie jest stale zagrożone oraz istnieją możliwości rozwoju. Pragną pokoju oraz pojednania. Te słowa znajdujemy we wczorajszym oświadczeniu wenezuelskiego Kościoła (episkopatu, konferencji zgromadzeń zakonnych oraz krajowej rady świeckich) na temat aktualnej sytuacji w kraju.
Prezydent Nicolàs Maduro w wywiadzie udzielonym stacji Sky TG24 ujawnił, że skierował specjalny list do Papieża, w którym nazywa siebie „sługą Chrystusa”. Twierdzi w nim, że poprosił Franciszka o pomoc w odbudowie dialogu oraz porozumienia w Wenezueli. Istnienie takiego listu potwierdził watykański Sekretarz Stanu kard. Pietro Parolin.
Prośby skierowane do Franciszka ze strony dyktatora nie są w żadnym stopniu wiarygodne. To nie pierwszy raz, kiedy Maduro zwraca się do Papieża w ten sposób. Czyni to już po raz czwarty w podobnych słowach oraz tonie w ciągu ostatnich pięciu lat. Zawsze określa siebie jako niewinna ofiara, prześladowana przez Waszyngton. Daje przy tym wyraz absolutnego braku samokrytycyzmu, próbując dzielić miejscowy episkopat i Stolicę Apostolską.
We wczorajszym komunikacie biskupów czytamy, że sytuacja w Wenezueli jest dramatyczna. Doświadcza on bolesnej niesprawiedliwości i cierpienia z powodu braku tego, co jest konieczne do godnego życia. Doprowadziło to próby pokojowych przemian, zmierzających do wolnych i legalnych wyborów w celu przywrócenia rządów prawa, odbudowy tkanki społecznej, rozwoju ekonomicznego, przywrócenia moralności publicznej oraz ponownego zjednoczenia wszystkich Wenezuelczyków.
Biskupi podkreślają, że w sposób pokojowy przy użyciu narzędzi przewidzianych przez konstytucję należy podjąć proces prowadzący do nowych wyborów w kraju. Nie do przyjęcia są represje z powodów politycznych, łamanie praw człowieka oraz arbitralne i selektywne zatrzymania. Nie wolno ludziom zabraniać pokojowych protestów. Prokuratura oraz biuro rzecznika praw obywatelskich powinny służyć ludziom oraz położyć kres wszelkim nadużyciom władzy, a przede wszystkim przetrzymywaniu nieletnich. Biskupi doceniają i dziękują wszytkim działaczom, którzy bronią praw człowieka w czasach kryzysu i napięć w kraju. Zachęcają do dalszej opieki nad ofiarami, które cierpią z powodu niesprawiedliwości. Kościół działając zgodnie z zasadami niezależności, bezstronności oraz człowieczeństwa, prosi o przyznanie niezbędnych zezwoleń na udzielenie pomocy humanitarnej jako środka łagodzącego obecną sytuację kryzysową.
Biskupi zachęcają wszytkich Wenezuelczyków, aby zaangażowali swoje siły w odbudowę demokracji oraz całego kraju w duchu jedności, solidarności oraz etycznej odpowiedzialności, unikając rozlewu krwi. Zachęcają do modlitwy, szczególnie w najbliższą niedzielę, prosząc o udzielenie daru pokoju, poszanowania i solidarności.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.