Spis ludności Meksyku, który rozpocznie się tam 31 maja i potrwa do 25 czerwca, przewiduje też pytania dotyczące przynależności religijnej. Niestety zostały one sformułowane niejednoznacznie i myląco – zwrócił uwagę meksykański episkopat.
W kwestionariuszu jest dziwne określenie: „Katolicka wiara chrześcijańska”. Pod tym tytułem podano 12 możliwych przynależności wyznaniowych. Prócz Kościoła rzymskokatolickiego wymieniono m.in. tradycyjnych katolików, Bractwo Kapłańskie św. Piusa X, Meksykański Narodowy Kościół Katolicki, a nawet Katolicki Kościół Apostołów Ostatnich Dni czy Reformowany Apostolski Kościół Rzymskokatolicki. Biskupi Meksyku apelują do wiernych swych diecezji, by podczas spisu wybierali nazwę „Kościół rzymskokatolicki”, gdyż tylko ta określa jednoznacznie ich katolicką tożsamość.
Oświadczenie to kardynał Ryś wydał w związku z wydarzeniami 10 lipca.
Pierwsze miejsce w rankingu zajęła Korea Północna, drugie - Somalia, trzecie - Jemen.
"To zły dzień dla parlamentu, demokracji i Trybunału Konstytucyjnego".
Msze i uroczystości zaplanowano w wielu miejscowościach w całym kraju.