Izraelskie okręty wojenne zaatakowały w poniedziałek nad ranem konwój sześciu statków z pomocą dla Strefy Gazy. W operacji izraelskich komandosów zginęło ponad 10 propalestyńskich działaczy. Akcja zakończyła się przejęciem jednostek.
Izraelska marynarka wojenna otoczyła wszystkie statki konwoju, a następnie dokonała abordażu, napotykając ostry opór ze strony propalestyńskich działaczy.
Jak poinformowała izraelska armia w oświadczeniu, komandosi zostali ostrzelani i zaatakowani nożami. W wyniku tego co najmniej czterech żołnierzy zostało rannych.
"Komandosi marynarki wojennej przejęli sześć statków, które chciały naruszyć blokadę morską (Strefy Gazy). Podczas przejęcia żołnierze spotkali się z fizyczną przemocą ze strony (propalestyńskich) działaczy, którzy zaczęli do nich strzelać z ostrej amunicji" - napisano w komunikacie.
Konwój, prowadzony przez turecką jednostkę z 600 osobami na pokładzie, w niedzielę rano opuścił międzynarodowe wody na wysokości Cypru, biorąc kurs na Strefę Gazy. Izrael od początku zapowiadał, że nie pozwoli dotrzeć statkom do rządzonej przez radykalny palestyński Hamas Strefy.
Atak ostro potępiła Turcja. Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Ankarze nazwało atak działaniem "nie do zaakceptowania". "Przejęcie konwoju jest nie do przyjęcia. Izrael będzie musiał ponieść konsekwencje takiego zachowania" - oświadczyło MSZ Turcji, które wezwało ambasadora Izraela w Ankarze.
Ubolewanie z powodu ofiar śmiertelnych incydentu wyraził w izraelskim radiu wojskowym minister przemysłu, handlu i pracy Benjamin Ben-Eliezer.
Flotylla została zorganizowana przez propalestyńskie ugrupowania i tureckie organizacje humanitarne. Ankara apelowała wcześniej do władz Izraela, aby umożliwiły konwojowi bezpieczna przeprawę; według strony tureckiej, na pokładzie statków znajduje się 10 tysięcy ton ładunku pomocy humanitarnej - zapasów i sprzętu oraz 750 aktywistów z Irlandii, Grecji i Turcji.
Po przejęciu w Strefie Gazy władzy przez Hamas w czerwcu 2007 roku, Izrael utrzymuje tam ścisłą blokadę, zezwalając jedynie na wwóz niektórych artykułów pierwszej potrzeby. W tej sytuacji 80 proc. towarów importowanych do Strefy pochodzi z przemytu tunelami wykopywanymi przez Palestyńczyków pod granicą z Egiptem. Są one niszczone przez wojsko egipskie. Tą drogą docierają również materiały budowlane wykorzystywane przy odbudowie.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.