TVP Info zaproponowała wszystkim kandydatom udział w debatach prezydenckich. Kandydat PO na prezydenta Bronisław Komorowski zarzucił "kłamstewko" Adamowi Bielanowi (PiS), który miał jakoby mówić o ustaleniach sztabów PO i PiS ws. debaty kandydatów w TVP. Bielan zaprzecza, by taka wypowiedź miała miejsce.
TVP w piątek zaprosiła wszystkich 10 kandydatów na prezydenta do udziału w organizowanych przez siebie debatach.
We wtorek, 8 czerwca na antenie TVP Info mają się spotkać Kornel Morawiecki, Bogusław Ziętek i Andrzej Lepper. Dwa dni później (w czwartek 10 czerwca) również w TVP Info ma odbyć się debata z udziałem Marka Jurka, Andrzeja Olechowskiego i Janusza Korwin-Mikkego. Natomiast w niedzielę, 13 czerwca do Programu 1 TVP zostali zaproszeni kandydaci popierani przez ugrupowania, posiadające reprezentację parlamentarną: Jarosław Kaczyński (PiS), Bronisław Komorowski (PO), Grzegorz Napieralski (SLD) i Waldemar Pawlak (PSL).
Komorowski pytany w niedzielę w Warszawie, czy w związku z propozycją TVP dotyczącą organizacji debaty prezydenckiej, rozważa taki scenariusz, powiedział dziennikarzom: "Słyszałem, że pan Bielan coś takiego powiedział, na dodatek jeszcze powołując się na nieistniejące ustalenia z moim sztabem wyborczym. No, to kłamstewko. Może nie takie wielkie, nie takie groźne, ale kłamstewko. Źle zaczynać od kłamstewek propozycję wspólnej debaty".
Dodał, że jego sztab odpowie na propozycje TVP. "Ale dzisiaj już wiemy, że to jakaś partyzantka pana Bielana, dlatego, że pani Kluzik-Rostkowska (szefowa sztabu wyborczego kandydata PiS-PAP) nic na ten temat w ogóle nie wiedziała" - dodał Komorowski. "Więc póki nie wyjaśni się, co się myśli i co się razem robi w ramach sztabu Jarosława Kaczyńskiego śmiesznie jest się do tego ustosunkowywać" - dodał.
"Komorowski zarzuca mi kłamstwo, odnosząc się do wypowiedzi, których nie było" - powiedział w niedzielę PAP Adam Bielan. "Ani razu nie powiedziałem, że to jest debata w wyniku ustaleń między sztabami" - podkreślił i dodał, że takich ustaleń nie było.
Bielan zaznaczył, że w niedzielę rano w rozmowie z Radiem ZET mówił jedynie o zaproszeniu na debatę prezydencką wysłanym przez TVP. Wówczas na pytanie, czy Bronisław Komorowski i Jarosław Kaczyński spotkają się na debacie, Bielan powiedział: "Spotkają się, jak rozumiem, bo nasz sztab przyjął zaproszenie na debatę za tydzień, 13 czerwca".
"Trzech z tych czterech kandydatów, czyli Napieralski, Pawlak i mój kandydat Jarosław Kaczyński, przyjęło zaproszenie na debatę 13 czerwca i czekamy w tej chwili tylko na odpowiedź Bronisława Komorowskiego" - powiedział PAP Bielan.
Pytany, czy Kaczyński weźmie udział w debacie, nawet jeśli w studiu nie zjawi się Komorowski, Bielan powiedział, że sztab kandydata PiS nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji, ale nie wyobraża sobie, żeby Bronisław Komorowski odmówił udziału w tym wydarzeniu. "My przyjęliśmy zaproszenie z telewizji publicznej, nasz kandydat wybiera się 13 czerwca, o godz. 20 na tę debatę" - mówił rzecznik PiS.
"Myślę, że słowa Bronisława Komorowskiego to jest wynik bałaganu w jego sztabie. Wydaje się, że ktoś pana marszałka Komorowskiego wprowadził w błąd" - skomentował Bielan.
Udział Grzegorza Napieralskiego w debacie 13 czerwca potwierdził w niedzielę PAP szef sztabu wyborczego kandydata SLD Marek Wikiński. Z szefem klubu poselskiego PSL Stanisławem Żelichowskim PAP nie udało się skontaktować do momentu nadania tej depeszy.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.