Co najmniej 19 osób zginęło, a 30 zostało rannych na skutek eksplozji w centrum stolicy Egiptu, Kairze - poinformowało w nocy z niedzieli na poniedziałek egipskie ministerstwo zdrowia.
Egipskie MSW podało, że do eksplozji doszło po kolizji jadącego "pod prąd" samochodu z trzema innymi pojazdami.
Prokuratura wysłała na miejsce zespół dochodzeniowy, który ma ustalić okoliczności i przyczynę zdarzenia.
Wybuch miał miejsce w pobliżu egipskiego instytutu onkologii, w okolicy, w której znajdują się budynki rządowe, w tym ministerstwo sprawiedliwości i biuro premiera, a także przedstawicielstwa dyplomatyczne wielu państw.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.