Zgłosiliśmy do rejestracji Komitet Wyborczy Prawicy, cieszymy się z udziału w naszym komitecie Kai Godek i jej fundacji "Życie i rodzina"; dajemy jasną i klarowną propozycję wyborcom, dla których ważne są zasady cywilizacji chrześcijańskiej - powiedział PAP szef Prawicy Rzeczypospolitej Marek Jurek.
Do Państwowej Komisji Wyborczej wpłynęło kolejne 11 zawiadomień o utworzeniu komitetu wyborczego, dokumenty złożył m.in. Komitet Wyborczy Prawica.
"Dzisiaj zgłosiliśmy do rejestracji Komitet Wyborczy Prawicy (...) Zgłasza go Prawica Rzeczypospolitej, ale chcemy, żeby był otwarty i będzie otwarty na wszystkie aktywne środowiska opinii chrześcijańskiej" - powiedział PAP Marek Jurek.
"Cieszymy się z udziału w naszym komitecie pani Kai Godek i jej fundacji <<Życie i rodzina>>" - podkreślił.
Jak mówił Marek Jurek, polityka jego ugrupowania jest skoncentrowana wokół trzech podstawowych kwestii: suwerenności Rzeczypospolitej, cywilizacji życia i prawa rodziny oraz wolności politycznej.
"Słyszymy bardzo wielu ludzi, którzy mówią, że w warunkach tego zgiełku politycznego nie wiedzą już na kogo głosować. Dajemy wyborcom, dla których ważne są zasady cywilizacji chrześcijańskiej i wartości niepodległego państwa polskiego, jasną, klarowną propozycję, która nie będzie kluczyć, tak jak dzisiejsza większość w sprawie (projektu ustawy) <<Zatrzymaj aborcję>>, czy utrzymywania w mocy genderowej konwencji stambulskiej" - powiedział Jurek.
Zaznaczył, że obserwujemy na scenie politycznej konsolidację lewicy. "Naprzeciwko niej potrzebna jest silna, aktywna prawica. Dzisiaj tak naprawdę agendę opozycji kształtuje aktywna lewica" - ocenił Jurek.
PKW przyjmuje zgłoszenia o utworzeniu komitetu do 26 sierpnia. Wybory parlamentarne odbędą się 13 października; Polacy wybiorą na czteroletnią kadencję 460 posłów i 100 senatorów.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.