Dyrektor CIA Leon Panetta powiedział w niedzielę w telewizji ABC, że Iran ma prawdopodobnie tyle nisko wzbogaconego uranu, iż może wyprodukować dwie bomby atomowe. Zajmie mu to jednak zapewne dwa lata.
Panetta przyznał, że wątpi, by kolejne sankcje, nałożone niedawno na Iran przez Radę Bezpieczeństwa ONZ, położyły kres ambicjom nuklearnym Teheranu.
Powiedział, że sankcje mogą pomóc w osłabieniu rządu irańskiego, stwarzając poważne problemy gospodarcze. Dodał jednak: "Czy powściągnie to ich (Irańczyków) ambicje, jeśli chodzi o potencjał nuklearny? Prawdopodobnie nie".
Spytany o ewentualność izraelskiego ataku na irańskie obiekty nuklearne, szef CIA powiedział, że sądzi, iż Izrael daje Stanom Zjednoczonym pole do działania na froncie dyplomatycznym i politycznym.
Według FSB brał on udział w zorganizowaniu wybuchu na stacji dystrybucji gazu.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.