Huragan Alex, który w ostatnich godzinach, w czwartek, stał się burzą tropikalną, uderzył w wybrzeże Zatoki Meksykańskiej. Są pierwsze ofiary śmiertelne. Wichura wstrzymała akcję ratowniczą na uszkodzonej platformie koncernu BP.
Alex dotarł do północno-wschodniego wybrzeża Meksyku i amerykańskiego stanu Teksas z prędkością ponad 150 km/h. Wichura, której towarzyszy ulewny deszcz, zabiła już co najmniej trzy osoby. Wszystkie ofiary to Meksykanie, którzy zginęli pod gruzami przewróconych murów w Monterrey i Acapulco.
Huragan wyrządził już poważne szkody, na razie głównie w Meksyku, gdzie m.in. pozrywał linie energetyczne, pozbawiając tysięcy ludzi prądu. Mimo że wichura po dotarciu na ląd nieco straciła impet i została zakwalifikowana jako burza tropikalna, wielu mieszkańców Teksasu uciekło na północ lub schroniło się w przydomowych schronach.
Żywioł wstrzymał akcję ratowniczą na uszkodzonej platformie BP w Zatoce Meksykańskiej. Silny wiatr i wysokie fale uniemożliwiają także zbieranie ropy z powierzchni morza. Grożą zerwaniem specjalnych barier, chroniących amerykańskie wybrzeże przed plamą ropy.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.