Polski kapłan, 71-letni ksiądz Kazimierz Wojno, padł ofiarą zabójstwa podczas napadu rabunkowego dokonanego w sobotę po południu wkrótce po tym, jak zakończył celebrowanie mszy świętej w stolicy Brazylii - poinformowała w niedzielę brazylijska policja.
Według komunikatu policyjnego grupa sześciu mężczyzn wtargnęła do siedziby parafii Naszej Pani od Zdrowia w willowej dzielnicy Brasilii, związała duchownego oraz świeckiego pracownika parafii, po czym przystąpiła do rabowania co cenniejszych naczyń liturgicznych i innych przedmiotów, które znalazła we wnętrzu świątyni.
Świecki pracownik, mimo zadanych mu ran, zdołał uciec i zaalarmować policję. Jednak gdy na miejsce napadu przybyli policjanci, ksiądz Wojno już nie żył. Ciało zamordowanego znaleźli opodal kościoła, w miejscu, gdzie prowadzone były roboty budowlane. Ksiądz Wojno miał ręce i nogi skrępowane drutem, który przywiązany był również do szyi.
Archidiecezja Brasilii wydała komunikat w sprawie śmierci księdza, wzywając do modłów za jego duszę. Znany był wśród parafian jako "ojciec Casimiro". Służbie kapłańskiej poświęcił 46 lat życia.
Parafia Naszej Pani od Zdrowia przeżyła pięć miesięcy wcześniej już jeden napad rabunkowy, podczas którego złodzieje skradli m.in. złoty kielich komunijny.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.