Kilka godzin po wyjściu z wietnamskiego aresztu zmarł jeden z uczestników katolickich protestów w Con Dau
W maju Nguyen Nam brał udział w obronie przez parafian katolickiego cmentarza. Akcja w Con Dau przerodziła się w konfrontację katolików z siłami policyjnymi. Po incydencie aresztowano kilku miejscowych wyznawców Chrystusa, wśród których był również Nguyen. Zażądano od niego fałszywego oskarżenia innych parafian, na co się nie zgodził. Po ostatnim zwolnieniu z więzienia nie cieszył się długo wolnością. Zmarł 3 lipca w wyniku odniesionych ran zadanych przez wietnamskich funkcjonariuszy służb porządkowych.
W wiosce Con Dau zapanowała atmosfera strachu. Władze lokalne chcą na jej terenie wybudować obiekty turystyczne. Wcześniej konieczna jest jednak eksmisja kilku tysięcy katolików, którzy bronią się przed przymusowym opuszczeniem posiadanych od wieków terenów rolniczych.
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".
Powodem są zerwane przez konary linie energetyczne oraz ich oblodzenie.
Spory terytorialne zostałyby rozstrzygnięte dopiero po zawieszeniu broni