Modlitwa jest główną siłą i oparciem dla misji. Tak było zawsze i tak winno być także i dziś. Musimy na nowo odkryć tę potrzebę i powrócić do modlitwy różańcowej w intencji misji. Pragnienie to wyraził prefekt Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów.
7 października w bazylice Matki Bożej Większej w Rzymie, w łączności z całym światem, będzie przewodniczył tej maryjnej modlitwie. Jest to jedna z watykańskich inicjatyw Nadzwyczajnego Miesiąca Misyjnego.
W wywiadzie dla Radia Watykańskiego kard. Fernando Filoni wskazał na interkulturowy i wewnątrzkościelny wymiar misji.
Zadanie misyjne nie jest czymś, co można delegować, zlecić komuś innemu. Papież uważa, że Kościół nie może żyć zlecając sprawy innym, ale musi wziąć na siebie zadanie misyjne w pełnym jego wymiarze. Każdy musi pełnić jakąś rolę, mieć zadanie. Musimy sobie uświadomić, że poprzez chrzest wszyscy staliśmy się misjonarzami. Kiedyś była pewna forma delegowania tego zadania, gdyż przemierzanie mórz i pójście do krajów misyjnych było czymś oczywistym, gdy społeczeństwo było w miarę jednorodne. Przynajmniej na zachodzie była ta jednorodność w wymiarze chrześcijańskim, katolickim. Ludzie się z tym identyfikowali, mieli podobne wizje. Potem się to powoli zmieniało, gdyż już nie wszyscy czuli się częścią Kościoła. W tym momencie pojawia się drugi wymiar: misja już nie do ludzi – ad gentes, ale wchodzenie w wymiar interkulturowy, a więc między ludzi – inter gentes. No i wreszcie trzeci element misyjności: wewnątrz Kościoła. W obecnej rzeczywistości bowiem trzeba sobie uświadomić potrzebę ewangelizacji czy też reewangelizacji, którą musimy pogłębić, zrewidować i nadać jej nowy kształt.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.