O tytuł Nojśwarniejsej Górolecki rywalizuje w niedzielę w Białym Dunajcu k. Zakopanego 15 góralek. Dziewczyny będą musiały wykazać się nie tylko urodą, ale i znajomością prac domowych i gospodarskich czy wiedzą o regionie.
"Górolki musą być nie ino piykne, ale i robotne, musą umieć m.in. wartko oblec pościel, bo kie przyjadzie cały autobus gości, to syćko musi być naryktowane" - powiedziała PAP współorganizatorka imprezy, członek Zarządu Głównego Związku Podhalan Janina Bendkowska.
Góralki w trakcie rywalizacji będą układały siano, robiły na drutach, tańczyły i śpiewały po góralsku oraz odpowiadały na pytania dotyczące regionu i dawnych zwyczajów góralskich.
Oprócz tytułu Nojśwarniejsej Górolecki, każda dziewczyna biorąca udział w konkursie zostanie wyróżniona innym tytułem. Jury przyzna m.in. tytuły dla Nojparadniejsej, Nojsykowniejsej, Nojlepsej Śpiewocki i Tonecnicy. Publiczność również wybierze swoją miss, która dostanie tytuł Nojśwarniejsej Posiadników.
Rywalizacji będzie się przyglądało 12-osobowe jury, w skład którego wchodzą m.in.: rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Targu, prof. Stanisław Chodorowicz, wykładowca Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej UJ, Stanisława Trebunia-Staszel oraz dowódca 21. Brygady Strzelców Podhalańskich, kapitan Robert Chrobot.
Góralki na scenie w Białym Dunajcu muszą zaprezentować się w różnych, odpowiednio dobranych strojach: odświętnym i roboczym. Jak powiedziała PAP Bendkowska, dziewczyny bardzo przeżywają wybory i przygotowują się do nich już od miesięcy: ćwiczą m.in. śpiew i taniec, przygotowują stroje.
Urodę i zręczność góralek w Białym Dunajcu podziwiają nie tylko miejscowi, ale i turyści z całej Polski; oprócz dobrej zabawy, mogą oni zapoznać się z dawnymi tradycjami i obrzędami.
"Na wybory Nojśwarniejsej przyjeżdżamy z rodziną regularnie od czterech lat. To świetna zabawa" - powiedziała PAP Elżbieta Kamińska z okolic Gdańska.
Wybory Nojśwarniejsej Górolecki odbywają się po raz 11. i są częścią VIII Tatrzańskich Wici - imprezy odbywającej podczas wakacji, co tydzień w innej miejscowości powiatu tatrzańskiego. (PAP)
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.