Po weekendzie z 40-stopniowymi upałami, uznanym we Włoszech za najgorętszy tego lata i lekkim spadku temperatur w poniedziałek do około 33 stopni, nadciąga kolejna fala żaru. We wtorek w kilku miastach ma zostać ogłoszony znów najwyższy stan alarmu.
Trzeci stopień w związku z upałem będzie obowiązywać od wtorku w Rzymie, Bolzano, Bolonii i Genui. W środę stan najwyższego alarmu ma zostać rozszerzony na następne miasta, wśród nich Florencję i Brescię.
Meteorolodzy odnotowali, że w tych dniach we Włoszech padają rekordy ciepła także w nocy: 25 stopni Celsjusza. W Genui i Mediolanie jest nocą goręcej niż w Kairze, Algierze, Tunisie i Ammanie.
Tak wynika z sondażu SW Research wykonanego na zlecenie "Wprost".
Przedstawienia odbywały się kilka razy w tygodniu, w późnych godzinach wieczornych.
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.