W Chinach ciągle łamane jest prawo do wolności religijnej. Chrześcijanie znajdują się wśród wspólnot, których szczególnie dotyka sinizacja religii.
Władze komunistyczne w prowincji Zhejiang, położonej na wschodzie Chin, zabroniły udzielania chrztów oraz zbierania składek w czasie Mszy. Ingerują także w działalność poszczególnych wspólnot chrześcijańskich, między innymi poprzez zmiany godzin Eucharystii.
Ponadto wszyscy biskupi i kapłani katoliccy są zobowiązani do oficjalnego zarejestrowania się. Nie wykonanie tego polecenia grozi wyrzuceniem z diecezji. Z tego powodu kilka kościołów w dwóch innych chińskich prowincjach zostało już zamkniętych.
Pomimo represji katolicy nie poddają się. W diecezji Handan, leżącej na wschodzie Chin, setki osób zajęło kościół, wyznaczony do zburzenia, mimo, iż oficjalnie został on uznany przez władze. Przedstawiciele władz zapowiedzieli zburzenie 40 innych świątyń.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.