11 mln dzieci poniżej piątego roku życia i ponad 500 tys. kobiet w ciąży umiera co roku na świecie
Zmniejszenie tej liczby o ⅓ do 2015 r. to cel, jaki postawiły sobie Unia Europejska i Unia Afrykańska podczas spotkania w Kampali.
Według Andrisa Piebalgsa, unijnego komisarza ds. rozwoju, troska o służbę zdrowia powinna stanowić główny priorytet współpracy Europy z Afryką. Niestety, mimo podejmowanych wysiłków, postęp w tej dziedzinie jest jak na razie niewystarczający. Ochrona zdrowia matki i dziecka znajdzie się więc teraz w centrum podejmowanych akcji. Inne wspólne wysiłki dotyczyć mają przywrócenia pokoju w krajach Afryki, a także przeszczepienia nowych technologii na Czarny Ląd. Jest to fragment wspólnej strategii rozwoju, która została podpisana przed trzema laty przez kraje Unii Europejskiej i 57 państw Afryki, a teraz podczas spotkania w Kampali dopracowano jej szczegóły.
O większą ochronę dzieci i kobiet w Afryce zaapelowała do uczestników szczytu w Kampali organizacja Save the Children, od wielu lat zaangażowana na Czarnym Lądzie w rozwój służby zdrowia i oświaty medycznej. Przy okazji przypomniała dramatyczne dane. W Etiopii 94 proc. kobiet rodzi w domach bez żadnej opieki medycznej, co ósme dziecko umiera w tym kraju przed piątym rokiem życia, a na jednego lekarza przypada tam 50 tys. chorych. W Nigrze w czasie porodu umiera, co siódma kobieta. Save the Children podkreśla, że dopóki Afrykańczycy nie będą mieli swobodnego dostępu do służby zdrowia, nie uda się stawić czoła śmiertelności wśród dzieci i kobiet. Organizacja przypomina zarazem, że w 2001 r. państwa Afryki zobowiązały się w czasie spotkania w Abudży do przeznaczania 15 proc. swego dochodu narodowego na służbę zdrowia, z czego praktycznie żaden kraj się nie wywiązuje. 12 proc. światowej populacji mieszka w Afryce. Jest tam jednocześnie tylko 3 proc. światowego personelu medycznego.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.