Jest ich mniej niż jeszcze rok temu.
Według danych z 1 października 2019 r. na misjach pracuje 1903 polskich misjonarzy (o 101 mniej niż w ub. roku). W ciągu ostatniego roku zmarło 28 misjonarek i misjonarzy. Ze względu na wzrost powołań w krajach misyjnych, wycofano misjonarzy do innych posług. Niektórzy przeszli na emeryturę; inni – schorowani powrócili do Polski. Znaczna liczba misjonarzy po zakończeniu umowy misyjnej przeszła do duszpasterstwa w Polsce lub w Europie.
Odnotowujemy spadek powołań misyjnych. Diecezje i zgromadzenia misyjne z powodu spadku powołań nie wysyłają ich wcale, albo wysyłają pojedyncze osoby.
Najwięcej naszych misjonarzy pracuje w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach – aż 766. To 403 zakonników, 178 sióstr zakonnych, 168 kapłanów diecezjalnych i 17 osób świeckich. Niewiele mniej pracuje w Afryce i na Madagaskarze. Tam najwięcej jest sióstr zakonnych – 349, a prócz nich 291 zakonników, 73 kapłanów diecezjalnych i 17 osób świeckich. Misjonarze z Polski pracuję też w Azji, w tym w Azji Mniejszej. To 145 zakonników, 133 zakonnice, 44 kapłanów fidei donum oraz 6 osób świeckich – razem 328 osób. W Oceanii pracuje 62 misjonarzy z Polski – 43 zakonników, 11 księży diecezjalnych, 7 sióstr zakonnych i 1 osoba świecka. Nasi misjonarze – w liczbie 17 – pracują też w Ameryce Północnej. To 12 zakonników, 4 kapłanów diecezjalnych i jedna osoba świecka.
Dzięki zgromadzeniom zakonnym (klawerianki, salezjanie, pallotyni, kombonianie, werbiści, orioniści) oraz organizacjom i misyjnym wspólnotom rozwija się wolontariat. Polscy misjonarze coraz częściej zostają biskupami i pełnią odpowiedzialne funkcje w Apostolacie Biblijnym, w mediach, posługują w seminariach duchownych, w formacji laikatu i innych apostolatach. Nadal jednak potrzeby misyjne są znacznie większe niż możliwości ich zaspokojenia.
1,6 mln cudzoziemców zgłosiło się do tzw. dobrowolnej deportacji.
Bank zapewnił, że poszkodowani klienci otrzymali zwrot pieniędzy.
Blokady nałożone przez Jama’at Nusrat al-Islam wal-Muslimin.