Czołowa obecnie gwiazda Hollywood Angelina Jolie, która przebywa z wizytą w Bośni i Hercegowinie, oświadczyła w sobotę, że jest zainteresowana wsparciem systemu oświaty w Bośni a także innymi projektami, które pomogą zniwelować skutki ostatniej wojny w byłej Jugosławii.
Aktorka spotkała się z przewodniczącym trzyosobowego Prezydium Bośni i Hercegowiny Harisem Silajdźiciem, który powiedział później, że wypytywała go o projekty, które mogłaby wesprzeć.
Oboje doszli do wniosku, że "absolutnym priorytetem jest oświata".
Jak powiedział Silajdźić, celem jest przekształcenie stolicy Bośni i Hercegowiny - Sarajewa w regionalne centrum oświaty.
Jolie odwiedziła już Bośnię w kwietniu br. jako wysłanniczka Wysokiego Ambasadora ONZ ds. Uchodźców (UNHCR). Dowiedziała się wówczas o tragicznym losie 117 tys. ludzi, którzy dotychczas nie mogą powrócić do swoich domów, mimo, że wojna zakończyła się 15 lat temu.
Aktorka oświadczyła też, że zamierza rozpocząć w Bośni jesienią br. zdjęcia do jej nowego filmu i pod tym kątem oglądała miejscowe plenery.
Film ma być romantyczną historią dwojga osób, które spotkały się w przededniu bałkańskiej wojny.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.