Prezydent Bronisław Komorowski analizuje wszystkie ustawy skierowane do Trybunału Konstytucyjnego przez swojego poprzednika - Lecha Kaczyńskiego. Jak podkreślił, chce sprawdzić m.in., które z nich trafiły tam ze względów politycznych.
Komorowski mówił w piątek dziennikarzom w drodze z Paryża do Berlina, że przy ocenie, które z ustaw powinny być wycofane z Trybunału, będzie się kierował kilkoma kryteriami.
Po pierwsze prezydent chciałby sprawdzić, "które akty rzeczywiście wydają się być skierowane do TK ze względu na ocenę polityczną, a nie natury konstytucyjnej".
Komorowski będzie się też zastanawiał nad tym, czy "blokowanie niektórych ustaw - ze względu na ich długotrwałe przetrzymywanie w Trybunale - może się wiązać z pewnym ryzykiem, albo niekorzystnymi sytuacjami dla państwa Polskiego".
Trzecim kryterium, które prezydent będzie brał pod uwagę jest to, które z ustaw są obecnie przedmiotem prac sędziów. Komorowski nie chciał powiedzieć, kiedy skończy ten przegląd i kiedy podejmie decyzję o tym, które ustawy będą wycofane z Trybunału Konstytucyjnego.
W przyszłym tygodniu - właśnie w sprawie ustaw skierowanych do TK przez Lecha Kaczyńskiego - z przedstawicielem prezydenckiej kancelarii ma się spotkać rządowo-parlamenatrny zespół przygotowujący jesienną ofensywę legislacyjną Platformy Obywatelskiej.
Źródła w PO poinformowały PAP, że wycofana z TK może zostać m.in. ustawa o SKOK-ach, Prawo budowlane, a także nowela ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli, wprowadzającej do niej audyt zewnętrzny.
Według danych Kancelarii Prezydenta Lech Kaczyński skierował do Trybunału Konstytucyjnego 19 ustaw.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.