Jeśli epidemia się rozwinie, jej skutki mogą być katastrofalne.
Mieszkańcy Boliwii całą swą nadzieję pokładają w Matce Bożej z Guadalupe. Wiedzą, że ich kraj jest bezbronny w obliczu zagrożenia koronawirusem. Jeśli epidemia się rozwinie, jej skutki mogą być katastrofalne. Zwraca na to uwagę dyrektor boliwijskiej Caritas bp Eugenio Coter. Tytułem przykładu wskazuje on, że jego miasto jest pod względem wielkości porównywalne do Bergamo, które nie może sobie poradzić mając do dyspozycji 1300 respiratorów. U nas w Riberalta respiratorów jest zaledwie 10 - mówi bp Coter.
Zaznacza on, że Kościół dobrze się odnajduje w stanie nałożonej przez państwo kwarantanny. Istnieje tu bowiem szeroko rozwinięty system duszpasterstwa drogą radiową, stworzony z myślą o wspólnotach oddalonych od głównych aglomeracji. Zagrożenie epidemią spowodowało ożywione zainteresowanie wiarą. Bardzo głęboko przeżywali też Boliwijczycy zawierzenie kraju Matce Bożej z Guadalupe. Mówi bp Eugenio Coter.
W Guadalupe Maryja powiedziała nam, że będzie nas chronić
„Boliwia i wszystkie kraje Ameryki Łacińskiej wczoraj w południe zjednoczyły się najpierw na modlitwie Anioł Pański, a następnie dokonały aktu poświęcenia Matce Bożej z Guadalupe, prosząc Ją o opiekę - powiedział Radiu Watykańskiemu bp Eugenio Coter. - Jest to naturalna odpowiedź na treść objawień w Guadalupe, gdzie Maryja powiedziała św. Juandowi Diego: jestem waszą Matką, jestem tu, aby was chronić, szukajcie Mnie, a Ja wam pomogę. Objawienia w Guadalupe to te proste słowa. Dlatego dokonaliśmy tego aktu poświęcenia. W tej sytuacji ludzie przeżyli to bardzo głęboko.“
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.