Księża archidiecezji przemyskiej zostali poproszeni przez abp. Adama Szala, aby połowę swoich miesięcznych przychodów przeznaczyli na utrzymanie parafii, w których pracują oraz instytucji diecezjalnych. Pieniądze te trafią też na walkę z trwającą epidemią. Do tej pory poprzez diecezjalną Caritas zakupiono 1200 litrów płynu do dezynfekcji, uszyto 40 tysięcy maseczek ochronnych oraz przekazano respirator do szpitala wojewódzkiego w Przemyślu.
Na niektórych portalach pojawiła się informacja o tym, że abp Adam Szal zarządził składkę wśród księży na utrzymanie kurii. W powielanych artykułach, anonimowi księża mają twierdzić, że należałoby te pieniądze przeznaczyć na szpitale, a nie na kurię. Rzecznik prasowy archidiecezji ks. Bartosz Rajnowski oraz dyrektor Caritas ks. Artur Janiec zaznaczają, że nie chodzi o samą kurię, ale o szereg instytucji diecezjalnych. Finansowe wsparcie dotyczy także walki z koronawirusem.
– Była to prośba arcybiskupa skierowana do księży o wspólną odpowiedzialność i solidarność. W marcu księża mieliby przeznaczyć połowę swoich dochodów na utrzymanie parafii: opłaty, pensje pracowników świeckich oraz działalność charytatywną. Natomiast w kwietniu proszeni są o wsparcie potrzeb diecezji, która jest tu rozumiana bardzo szeroko, jako wszystkie instytucje diecezjalne, w tym te, które świadczą pomoc potrzebującym – mówi KAI ks. Rajnowski.
Chodzi m.in. o kurię, sąd metropolitalny, media diecezjalne, muzeum, czy dom księży emerytów. Instytucje te utrzymują się z ofiar wiernych, a obecnie – kiedy składki w kościołach nie mogą być zbierane – stykają się z problemami finansowymi. Domy rekolekcyjne, które zarabiają na funkcjonowanie z prowadzonej działalności, od kilku tygodni również nie przyjmują gości. Mają natomiast zatrudnionych pracowników świeckich.
Pieniądze te wesprą również potrzebujących w związku z trwającą epidemią oraz służby medyczne. Część tych działań została już podjęta. – Do Wojewódzkiego Szpitala im. św. o. Pio w Przemyślu nieodpłatnie wypożyczyliśmy respirator, który mamy w naszym Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym, ale obecnie go nie używamy – mówi dyrektor Caritas Archidiecezji Przemyskiej ks. Artur Janiec.
Ponadto osoby potrzebujące, starsze, niepełnosprawne oraz bezrobotne za pośrednictwem diecezjalnej Caritas otrzymały ponad tysiąc pakietów żywnościowych oraz środków czystości. Dostarczane były także posiłki dla pracowników medycznych na kwarantannie.
– Ponadto ksiądz arcybiskup zakupił 1200 litrów płynu do dezynfekcji, który zostanie przekazany do wszystkich domów pomocy społecznej, schronisk dla bezdomnych i ZOL-i na terenie archidiecezji przemyskiej, zarówno tych prowadzonych przez instytucje kościelne, jak i świeckie – wylicza ks. Janiec.
Caritas szyje także maseczki ochronne, przekazując do tej pory już 40 tysięcy maseczek. - Pomagają nam różne szwalnie, bo sami nie dalibyśmy rady. Ale to my kupujemy materiał – zaznacza ks. Janiec. – Pomoc, którą świadczymy, będzie potrzebna jeszcze przez wiele miesięcy – dodaje.
W odrębnym liście abp Szal zaapelował do księży, aby byli do dyspozycji wiernych i utrzymywali z nimi kontakt. „Módlmy się za siebie nawzajem! W sposób szczególny podejmujmy próby dotarcia do dzieci i młodzieży, osób starszych i chorych, dając im tym samym przekonanie, że są w naszych myślach i sercach” – napisał metropolita przemyski.
Zachęcił też księży, aby byli świadkami nadziei. „Stańmy się jej świadkami i dzięki temu roznośmy, zasiewajmy ją szczególnie w umysłach i sercach ludzi chorych, cierpiących, przebywających w kwarantannie, wątpiących, w ludziach obawiających się o swoje niepewne „jutro”. Światło i apostolat nadziei nieśmy także do osób pracujących w służbach medycznych i mundurowych, które, wierne swojemu powołaniu, z takim oddaniem poświęcają się naszym rodakom” – wskazał metropolita przemyski.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.