W amerykańskim mieście Detroit wybuchło we wtorek niemal jednocześnie co najmniej 80 pożarów. Czegoś takiego nie pamiętają najstarsi strażacy.
W większości przypadków pożary wywołała wichura, która pozrywała linie energetyczne. Spadające przewody doprowadziły do powstania ognia w różnych miejscach w mieście. Porywisty wiatr dodatkowo podsycał i przenosił płomienie.
W pożarach nikt nie ucierpiał, ale strażacy z Detroit mieli przez cały dzień ręce pełne roboty i musieli poprosić o wsparcie jednostki z sąsiednich miast. "Jestem strażakiem od ponad 20 lat, ale tyle pożarów w mieście jednocześnie jeszcze nie pamiętam" - przyznał Gregory Williams, dowódca straży pożarnej w Detroit.
W Polsce rozpoczęły się już przygotowania do 41. Światowych Dni Młodzieży (ŚDM).
To trzeci tytuł w zawodach tej rangi złotej medalistki olimpijskiej z Paryża.
Do Polaków powiedział: "W waszej Ojczyźnie objawiło się Boże Miłosierdzie".
Budapeszt zainicjował uznanie przez Unię Europejską Antify za organizację terrorystyczną.