Pragnę podziękować Wam wszystkim, Drodzy Bracia, za odważną postawę w czasie epidemii, za gorliwość i pomysłowość duszpasterską, za to, że – wierni naszym poprzednikom, a w szczególności słudze Bożemu Stefanowi kard. Wyszyńskiemu – pozostaliście z Waszymi wiernymi – napisał w liście do kapłanów abp Stanisław Gądecki.
Metropolita poznański z okazji Niedzieli Dobrego Pasterza skierował przesłanie do księży archidiecezji poznańskiej. List, wydrukowany w formie książeczki, dotrze do adresatów pocztą kurialną.
„Kościół i społeczeństwo w Polsce i na świecie przeżywają trudne chwile, w których duszpasterze i wierni stanęli przed niecodziennymi wyzwaniami. Postanowiłem więc skierować do Was, Drodzy Bracia, ten list, zawierając w nim słowa mojej wdzięczności za Waszą ofiarną pracę” – czytamy w liście abp. Gądeckiego.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski rozważa w nim wyzwania wynikające z kryzysu spowodowanego epidemią, jak również wyzwania, przed którymi stanęli kapłani.
„Już od dawna nie musieliśmy w Polsce stawiać czoła sytuacjom zagrażającym całemu społeczeństwu. Ani powietrze (zaraza), ani wojna, ani pożoga czy głód nie dotknęły nas od wielu lat, a wraz z rosnącym poczuciem bezpieczeństwa płowiał też sens śpiewanych w kościele suplikacji” – pisze abp Gądecki.
Przewodniczący Episkopatu zauważa, że przeżywana właśnie sytuacja graniczna może stać się okazją do nawrócenia i rozwoju, bo wiara prowadzi do ufności, która owocuje nadzieją i pokorą. Wzywa też do solidarności i braterstwa.
„Miejmy otwarte serca dla współbraci, miejmy dla nich czas, dostrzegajmy ich troski i cierpienia. Dbajmy o «drobne gesty», takie jak telefon, zwłaszcza do starszego kapłana. Bądźmy bardziej wyrozumiali w obliczu napięć i trudności współbrata w życiu wspólnotowym” – wylicza abp Gądecki.
Metropolita poznański prosi też, by kontaktu parafii z wiernymi nie ograniczać do mediów społecznościowych. W związku z kryzysem wywołanym przez epidemię apeluje również o roztropność w sprawach finansowych, ożywienie działań Caritasu, wsparcie ubogich rodzin dotkniętych utratą pracy i praktykowanie cnoty ewangelicznego ubóstwa.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.