"Izrael musi dokonać wyboru między pokojem a koloniami" - powiedział w sobotę w ONZ palestyński prezydent Mahmud Abbas, nawiązując do sprawy osiedli żydowskich na palestyńskich terytoriach okupowanych.
Abbas przemawiał na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ w przeddzień wygaśnięcia izraelskiego moratorium na budowę nowych osiedli na Zachodnim Brzegu.
Poprzednio uzależniał on kontynuowanie bezpośrednich rozmów z Izraelem od zaniechania dalszej kolonizacji Zachodniego Brzegu.
Nawiązując do tej sprawy, potępił izraelską "mentalność ekspansji i dominacji".
W przemówieniu na forum ONZ Abbas apelował: uczyńmy wszystko, aby izraelsko-palestyńskie negocjacje pokojowe zakończyły się sukcesem. Zapewnił, że Palestyńczycy "dołożą szczerze wszelkich możliwych wysiłków", aby przed upływem roku osiągnąć porozumienie pokojowe z Izraelem.
"Izrael - podkreślił raz jeszcze Abbas - musi dokonać wyboru między pokojem a kontynuowaniem osadnictwa".
Izraelski premier Benjamin Netanjahu, do którego koalicji rządowej wchodzą również partie żydowskich osadników na Zachodnim Brzegu, odrzucał dotąd prośby prezydenta USA Baracka Obamy o zamrożenie osadnictwa. Obiecywał jednak również, że wznowienie budowy osiedli będzie miało mniejszą skalę niż poprzednio.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.
"Warto o takich dzieciach napisać, co mają coś w głowie i rozwijają talent."