Rafał Trzaskowski może liczyć na 46,4 proc. głosów w drugiej turze wyborów, a Andrzej Duda - na 45,9 proc. - wynika z sondażu Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24. Na zwycięstwo Dudy wskazuje natomiast sondaż Indicatora dla "Gazety Polskiej", w którym prezydent ma 45,9 proc. a Trzaskowski - 44, 7 proc.
"Według najnowszego sondażu telefonicznego Kantar dla +Faktów+ TVN i TVN24 wyniki urzędującego prezydenta i prezydenta Warszawy są bardzo zbliżone" - podano na stronach TVN24. W badaniu poparcie w drugiej turze dla Rafała Trzaskowskiego zadeklarowało 46,4 procent ankietowanych, a dla Andrzeja Dudy - 45,9 procent. 7,7 procent ankietowanych deklaruje, że nie wie, na kogo zagłosuje.
W poprzednim sondażu Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24 z 3 lipca 1 punktem procentowym też prowadził Rafał Trzaskowski - dostał 47 proc. Poparcie dla Andrzeja Dudy zadeklarowało 46 procent respondentów. 7 procent badanych stwierdziło 3 lipca, że nie wie, na kogo zagłosuje.
Najnowszy sondaż telefoniczny dla "Faktów" TVN i TVN24 został zrealizowany przez Kantar w dniach 8-9 lipca na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1500 pełnoletnich osób.
Na zwycięstwo starającego się o reelekcję prezydenta Dudy wskazuje natomiast sondaż ośrodka Indicator na zlecenie tygodnika "Gazeta Polska" opublikowany na stronie niezalezna.pl. Wyniki tej ankiety przestawiają się następująco: Andrzej Duda - 45,9 proc. poparcia a Rafał Trzaskowski - 44,7 proc. Według Indicatora w wyborach nie weźmie udziału 3,3 proc. Polaków, a 6,1 proc. jeszcze nie zdecydowało, na kogo zagłosuje.
Badanie dotyczące preferencji wyborczych oraz opinii Polaków dotyczącej obecnej sytuacji w kraju zostało zrealizowane przez Centrum Badań Marketingowych Indicator metodą ankiet on-line CAWI. Pomiaru dokonano w dniach od 8 do 9 lipca 2020 r. na próbie N=1000 pełnoletnich mieszkańców Polski. Próba była reprezentatywna ze względu na płeć, wiek, województwo oraz wielkość miejscowości zamieszkania.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.
W środę odbyło się kilka pogrzebów ofiar, wśród których były całe rodziny.