Oczywiście tylko na chwilę. 19 kapłanów pochodzących z różnych diecezji w kraju po okresie unitarnym złożyło przysięgę wojskową w Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu.
Uroczystość odbyła się na placu apelowym uczelni wojskowej w południe 17 lipca. Przysięgę na sztandar złożyło 19 słuchaczy Kursu Przeszkolenia Kadr Rezerwy – oficerskiego – Korpusu Osobowego Duszpasterstwa, a także 10 słuchaczy Studium Oficerskiego – Korpusów Osobowych: Medyczny oraz Sprawiedliwości i obsługi prawnej.
Duchowni ukończyli podstawowe szkolenie rezerwy, a po weekendowej przepustce rozpoczną oficerskie szkolenie specjalistyczne, które potrwa do końca sierpnia. Wówczas zostają kapelanami rezerwy Wojska Polskiego.
- Złożyliście żołnierskie ślubowanie na wierność Rzeczypospolitej Polskiej. Przysięga wojskowa to ważny akt osobisty, zobowiązujący każdego żołnierza do rzetelnego i wiernego wypełniania obowiązków wobec ojczyzny. W słowach Roty Przysięgi znajdujemy wartości uniwersalne, które muszą być dla nas żołnierzy najważniejszym drogowskazem – przemawiał rektor komendant Akademii Wojsk Lądowych gen. bryg. Dariusz Skorupka.
Podkreślił, że w wypowiadanych na sztandar zdaniach zawarte są treści zasadnicze, takie jak Bóg, honor i ojczyzna.
- Jak mówił Jan Paweł II, służba wojskowa jest nie tylko zawodem czy obowiązkiem, ale wewnętrznym nakazem sumienia, nakazem serca. Tradycje żołnierskie Polaków poprzez wieki wiązały ją z miłością do ojczyzny - podsumował rektor komendant AWL.
Specjalnego błogosławieństwa żołnierzom udzielił biskup polowy Wojska Polskiego gen. bryg. Józef Guzdek, ewangelicki Dziekan Wojsk Lądowym ks. ppłk. Sławomir Fonfara oraz ks. mitrat płk dr Eugeniusz Bójko z Prawosławnego Ordynariatu Wojska Polskiego.
- Na polu walki najważniejszy jest żołnierz zmotywowany, dobrze uzbrojony i dobrze wyszkolony. Wkrótce będziemy obchodzić 100. rocznicę Cudu na Wisłą. W tych dniach wspomnijmy tych, którzy zawsze towarzyszą żołnierzowi – kapelanów i służbę medyczną: lekarzy oraz ratowników. Po jednej stronie żołnierza zawsze powinien być kapelan, a po drugiej lekarz. Jesteście bardzo potrzebni, także dziś, po stu latach od tamtego zwycięstwa – stwierdzi gen. bryg. bp Józef Guzdek.
Poinformował, że tylko podczas Powstania Warszawskiego oddało życie ponad 50 kapelanów, 200 lekarzy i 1000 pielęgniarek oraz sanitariuszy.
- Są dwie siły. Siła miecza i siła ducha. Ale ważniejsza jest ta druga. Kto podnosi morale i daje siłę żołnierzowi? Właśnie kapelan. Gratuluję odwagi, by złożyć przysięgę wierności Bogu i ojczyźnie. Św. Jan Paweł II powiedział, że w Ewangelii nie słychać szczęku oręża, jest za to wezwanie do miłości, przebaczenia i pokoju. Jednak są takie chwile w życiu narodu, że chrześcijanin jest zobowiązany chwycić za broń i stanąć w obronie najwyższych wartości - tłumaczył biskup polowy Wojska Polskiego.
- Staliśmy się spadkobiercami bogatych i chlubnych tradycji patriotyczno-bojowych naszego narodu. Dumnie nosząc mundur z biało-czerwoną flagą każdego dnia będziemy chcieli godnie reprezentować wartości oraz ideały, o które walczyły kolejne pokolenia Polaków - oświadczył ks. szer. pchor. rez. Piotr Woszczyk.
Zaznaczył, że przysięga wojskowa to nie tylko słowa Roty, ale przede wszystkich akt oddania wobec ojczyzny.
- To duże zobowiązanie, byśmy wobec innych, których spotkamy, byli liderami prawdziwie żołnierskiego życia, tak mocno związanego ze służbą i obroną niepodległości, suwerenności, bezpieczeństwa oraz pokoju w naszym kraju. Od dziś już na zawsze będą nam towarzyszyć słowa ze sztandaru wojskowego: „Bóg, honor, ojczyzna”. Zrobimy wszystko, by stały się one naszą życiową dewizą – zapewniał ks. Piotr Woszczyk.
Podczas uroczystego apelu wyróżnieni listem gratulacyjnym zostali: szer. pchor. rez. ks. Tomasz Cabaj, szer. pchor. rez. ks. Roszyński Paweł, szer. pchor. rez. ks. Różacki Tomasz. Uroczystość zakończyła defilada pododdziałów.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.