Rząd Węgier ogłosił we wtorek stan wyjątkowy w trzech komitatach (województwach): Veszprem, Gyor-Moson-Sopron i Vas, w związku z poniedziałkowym wyciekiem toksycznej substancji ze zbiornika w zakładach aluminiowych w mieście Ajka.
Krótko później media podały, że tama pękła w drugim miejscu, jednak Narodowe Centrum ds. Katastrof (NDU) zaprzeczyło tym doniesieniom.
Rzeczniczka rządu Węgier Anna Nagy wyjaśniła, że stan wyjątkowy w Veszprem ogłoszono, bo tutaj doszło do katastrofy, a w kierunku dwóch pozostałych komitatów płynie toksyczny czerwony muł ze zbiornika.
Według NUD potwierdzone są cztery ofiary śmiertelne, a śmierć jednej jest niepotwierdzona. Pogotowie ratunkowe powiadomiło o 116 rannych. Trwają poszukiwania czterech osób.
Od poniedziałku łącznie milion metrów sześciennych toksycznej substancji zawierającej ług i metale nieżelazne wydostało się z przerwanego zbiornika w zakładach Ajkai Timfoldgyar w mieście Ajka, 160 km na południowy zachód od Budapesztu. W poniedziałek toksyczna substancja zalała miejscowości Kolontar, Devecser i Somlovasarhely, zanieczyszczając rzekę Marcal oraz wylewając się na tory kolejowe.
Spółka MAL, do której należą zakłady, rozpoczęła już naprawę uszkodzonej tamy - podała we wtorek agencja MTI. Do rzeki Marcal wsypano setki ton gipsu, który ma związać toksyczne ścieki.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.