Do 45 wzrosła liczba ofiar zderzenia autobusu z lokomotywą, do którego doszło w miniony wtorek w obwodzie dniepropietrowskim na wschodniej Ukrainie.
W nocy z czwartku na piątek w szpitalu w Dniepropietrowsku w wyniku odniesionych w wypadku ran zmarła kobieta, która była pasażerką autobusu. 44. ofiara, także kobieta, zmarła w środę.
Do zderzenia autobusu z lokomotywą doszło na przejeździe kolejowym w mieście Marhaneć we wtorek około godz. 9 rano czasu lokalnego (godz. 8 czasu polskiego). Autobus z 50 pasażerami odbywał kurs między miastami Marhaneć i Nikopol.
38 osób zginęło na miejscu, a pięć zmarło w szpitalach z odniesionych ran.
Wśród ofiar śmiertelnych tego wypadku była trójka dzieci: chłopcy w wieku lat 7, 13 i 15. Nie żyje także kierowca autobusu, który miał 36-letni staż za kierownicą.
Według służb prasowych kolei przyczyną wypadku było zignorowanie przez kierowcę autobusu sygnalizacji na przejeździe, który był zaopatrzony w światło ostrzegawcze.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.